Wtam mam taki problem na wolnych obrotach i na wysokich rozrząd chodzi cicho tylko przy lekkim dodaniu gazu i odpuszczeniu podczas zchodzenia z obrotów słychać wyraźnie szczerkanie po stronie rozrządu . Pytanie jest takie czy to w r1 normalne czy juz trzeba się brać za wymianę ?? i czy jest opcja wymienić rozrząd nie wyciągając silnika z ramy ???

czy rn09 nie jest 2002-2003?

nie rn09 jest tylko z 2003 pierwsze wydanie silnika z wtryskami

to jest 2004 . Rn09 produkowali od połowy 2002 do lutego 2004 ja mam własnie z lutego

Rozrząd juz zrobiony jednak był mocno naciągnięty , ale nie było takiej tragedi jak myślałem

2002 to RN091 a 2003 to RN095 dla ścisłości , a jak ma 2004 ? I co rozrząd wymianiłeś czy został stary , napinacz też wymieniałeś , jaki koszt wszystkiego ?

Napinacza się nie wymienia chyba że jest uszkodzony co zdarza się bardzo sporadycznie . Łańcuszek oczywiście nowy DiD scr (wzmocniony) fabrycznie zakuty. Do rozrządu wymieniłem sobie świece olej filtr oleju filtr powietrza płyn chłdniczy akumulator i klocki z tyłu jeszcze musze zrobić z przednimi lagami . Części brałem na firmę w olekmotocykle tak że wszystko wyszło mnie sporo taniej . Wiem że łańcuszek rozrządu normalnie kosztuje ok 350 zł ten wzmocniony (130 ogniw) a zwykły Dida 130 ogiw ok 300 zł , robocizny z motrem nie licze bo wszystko zrobiłem u siebie na wrsztacie , za wszystkie częsci dałem ok 800 zł .

kubak to lancuszka rozrzadu sie nie wymienia, chyba ze jest juz tak rozciagniety, ze nawet wymiana napinacza nie pomaga. W wiekszosci przypadkow wymienia sie wlasnie napinacz i to nawet przy niewielkich przebiegach (bo lancuszek halasuje tak jak opisales wyzej). W ukladzie rozrzadu to wlasnie napinacz jest najslabszym elementem i powinienes od niego zaczac.

to jakis zart? gdyby tak bylo to zauwaz ze produkowali by zamienne napinacze,a nie tylko oryginał i cena napinacza byla by w okolicach 200zl a nie 450 pozatym to lancuch wraz z przebiegiem sie wydluza,tak jak napedowy i mimo ze napinacz nowy to nei ma juz takiego zakresu napiecia na napinaczu.mimo wszystko ja jesli robie z rozrzadem to i lancuch i napinacz nowy

Darek to wlasnie dzieki takim opiniom 'wszyscy' wymieniaja lancuszki i pytaja: a napinacz tez musze wymieniac? I robi sie niepotrzebna kupa roboty.
Tak jak pisalem, napinacz jest tu najslabszym ogniwem!
Widziales kiedys lancuszek rozrzadu na zywo? jest tak masywny, ze rozciagniecie go w prawidlowo serwisowanym motocyklu jest minimalne i powinien on wystarczyc na bardzo, bardzo dlugo.
A widziales kiedys napinacz na zywo? pewnie nie, bo wiedzial bys, ze w wiekszosci przypadkow jego maksymalne wysuniecie jest dluzsze niz mozliwosc rozciagniecia sie lancuszka. I o ile rozciagniecie lancuszka mozna zmierzyc o tyle napinacza nie jestes w stanie zdjagnozowac poza silnikiem.
Tak wiec nie, to nie jest zart, a sugerowanie sie cena czesci zamiennych nie jest najlepsza diagnoza problemu.