A mianowicie na początku października zaliczyłem glebę w wyniku czego przetarł się dekiel alternatora w mojej RN09 i wyciekło od groma oleju. Moto oczywiście po upadku od razu zgasło. Leżał na lewym boku ok 1-2min. Teraz zakupiłem nowy dekiel,uszczelkę,filtr oleju i olej. Minęło parę miesięcy jak stoi bez oleju i zamierzam go teraz reanimować. Oczywiście filtr powietrza K&N zostanie wyprany zanim go będę odpalał bo podejrzewam że mógł pójść do niego olej.
No i właśnie proszę o jakieś porady i sugestie przed odpalaniem gdyż trochę postał na sucho więc podejrzewam że dobrze to na niego nie wpłynęło.

Czytałem na temat przygotowania sprzętu do zimowania i pisało tam żeby wykręcić świece i zakropić trochę oleju na każdy tłok , wydaje misię że w twoim przypadku można by to zastosować , zakropić oleju , i na drugi dzień spróbować odpalić , ja jak długo moto stało to je na boki kładłem na maxa żeby olej się jak najwyżej rozpłynoł i dopiero odpalałem , może to głupie ale zawsze coś .

z odpaleniem poczekalbym teraz jak bedzie troche cieplej zeby pompa nie musiala tloczyc takiego gestego oleju przy minusowych temp. do tych otworow po swiecach tez bym kapna troszke

Potem zapnij 6 i pokręć kołem. Na wykręconych świecach bez problemu ci się to uda.

Z gęstym olejem nie będzie problemu bo mam garaż ogrzewany. Tylko zastanawia mnie czy pompa olejowa zaciągnie bo na 100% jest sucha. Do odkręcenia świec nie będzie potrzebny jakiś specjalnie gięty klucz, bo prawdę mówiąc sam tam nigdy nie zaglądałem? Świece wymieniałem ok. 2tys.km. temu, ale w serwisie.

elastycznym bedzie wygodniej,ale zwyklym tez da rade

Pompa jest na dole więc po zalaniu olejem ona też będzie pływać .