To moim zdaniem nie straszenie a po prostu nieudolność / niewydolność władzy ustawodawczej
Ja jestem za tym aby ograniczać dostęp do maszyn o wyższych pojemnościach wraz z wiekiem. Przy czym nie rozgraniczałbym 600-1000 bo to praktycznie nie zrobi różnicy ponieważ młodzi adepci mogą się rozsmarować równie szybko przy obydwu pojemnościach. Z czystego rozkładu prawdopodobieństwa jeśli to ma uratować parę żyć to niech i tak będzie ;]
PS. Oprócz ustawy zmieniłbym jeszcze samo szkolenie i kursy i wprowadził testy psychologiczne aby osoby niedojrzałe psychicznie do uczestnictwa w ruchu drogowym dojrzewały bezpiecznie w swoich domach przed PlayStation
Młodych kierowców należy uczyć przede wszystkim odpowiedniego myślenia na drodze i bezpiecznej jazdy a nie robić im sprawdziany z czysto manualnych spraw.