Witam, jestem w trakcie składania moto prawie od podstaw i chciałbym prosić Was o kilka rad jak nie zfrajerować moto. Owiewki mam czarne połysk/mat do tego chce dać dymione lampy i kierunki. Do całości jakieś małe elementy czerwone tzn przewody hela, końcówki kierownicy itp. Kapy alternatora planuje zakryć nakładkami z włókna węglowego. Mam parę zniszczonych elementów jak osłona łańcucha wypełnienia skrzydeł których nie mogę nigdzie dorwać z włókna i mam pomysł czy nie okleić ich tymczasowo "niby" carbonem 3M tylko nie wiem czy to by nie leciało wioską. To samo tyczy się wysiatkowania wlotów w owiewkach

ja bym darowal sobie ta siatke na wloty co do carbonu,jesli zrobisz to ladnie to bedzie jakos wygladac,jesli nakleisz niestarannie to bedzie lipa,ale jak mowisz ze to tymczasowe to klej reszta wydaje mi sie ok i raczej nic z wiejskiego tunningu nie ma.

A może zamiast naklejania foli druk wodny ?? Sądzę, że efekt będzie fajniejszy. Co do siatki to czarny mat powinien wyglądać interesująco.

Ta folia jest fajna bo jest idealnie matowa w przeciwieństwie do prawdziwego włókna i sitodruku. Mam całe wnętrzności srebrne stąd pomysł drobnej matowej siatki. Jak zacznę działać zrobię fotki. Dzięki za odp