Zastanawiam się coraz poważniej nad rowerem elektrycznym.
Czy Waszym zdaniem lepiej jest przerobić swój aktualny rower czy jednak nie bawić się w coś takiego i kupić gotowy?

Hej to zależy jak masz dobrą bazę to i można pokusić się o zrobienie samemu taniej ale więcej problemów żeby to zgrać wszystko ze sobą. Z tego co czytałem to silniki bafanga są podatne na wszelkiego rodzaju modyfikacje. Zaś tutaj zależy kto co lubi kable na wierzchu wszędzie widać trytytki do tego jak masz baterie bidonową to jeszcze to jakoś wygląda ale mi się osobiście nie podobają skrzynki na baterie z sterownikiem. Do tego musisz mieć dużo miejsca w trójkącie. jak będzie full to masz tam jeszcze dampera to już miejsca mniej. Gotowiec zaś lepiej wygląda bo już masz pochowane kable w ramie silnik centralny też ma swoje wady i zalety musiał byś wsiąść na kilka rowerów i zobaczyć co ci pasuje. Jeżeli chodzi o centralny napęd to w bosch nie da się dać manetki. Ja osobiście kupiłem gotowca używanego bo mi się bardziej podoba z centralnym silnikiem bez manetki bo jednak muszę pedałować żeby jechać a manetka zależy jak kto chce pewnie jak bym miał to bym używał ale nie o to mi chodziło. Reasumując, jeśli masz odpowiedni portfel to polecam od siebie gotowca: https://www.fischer-ebike.pl/ Warto jest zerknać sobie na przykład na modele od Fischer.