Witam Szanowne Grono,

Mam problem z moją Yamahą, w sumie od początku jak ją kupiłem.

Od początku. Kupiłem ją za grosze jako nieodpalający motocykl a. że cena była naprawdę okazyjna a ogólny stan motocykla całkiem dobry i kompletny postanowiłem zaryzykować. W najgorszym wypadku byłem przygotowany na wymianę silnika ale jednak postanowiłem poświęcić trochę czasu żeby obadać temat.

Po wyczyszczeniu gaźników i świec motocykl odpalił, lecz kulał na obrotach, nierówno się wkręcał i co najgorsze w przedziale obrotów od 4,5 - 5,5 tys słychać takie jakby "warczenie" z okolic zaworów.

Postanowiłem wyciągnąć cały silnik i poddać go inspekcji, jak pomyślałem tak zrobiłem. Pierwsze co to sprawdziłem luzy zaworowe, wszystkie mieściły się w normie katalogowej więc wykluczyłem tą usterkę. Między czasie sprawdziłem jeszcze panewki i nie zauważyłem żadnych luzów.

Następnie postanowiłem sprawdzić stan łańcucha i ustawienie rozrządu. Tutaj pojawiła się pierwsza wątpliwość. Kiedy wałki ustawią się równo na znakach to znak na wale był delikatnie przesunięty w górę względem oznaczenia na silniku. Pomyślałem, że to to jest problem powyższych problemów i cofnąłem wał o jeden ząbek. Ponownie ustawiłem rozrząd na znaki, dokręciłem napinacz, przekręciłem wałem kilka razy żeby wyeliminować kolizję i teraz okazało się, że gdy ustawię wałki na znaki to wał jest delikatnie przed znakiem. Jako, że nie było żadnej kolizji postanowiłem złożyć wszystko i zamontować wszystko.

Niestety po złożeniu pojawił się problem z tematu. Moto zaraz po odpaleniu wchodzi na wysokie obroty, przed odcięciem zapłonu było około 8 tys obrotów. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, co sprawdziłem:

- Podłączenie wszystkich kostek i czujników
- Wszystkie podciśnienia od gaźników (nie mam założonego filtra powietrza)
- Linki od przepustnicy nie są zacięte, odkręciłem je całkiem i nic nie dało
- Jak się kręci manetką to wszystko chodzi luźno, nic się nie przycina
- Gaźniki raczej nie dostają żadnego lewego powietrza

Czy macie może jeszcze jakieś pomysły co mógłbym sprawdzić?

przy rj03 tradycyjnie na samym początku trzeba sprawdzić kompresje

Nie mam niestety póki co zegarów do mierzenia kompresji, ale wcześniej nie było takiego objawu, to mnie najbardziej zastanawia.