Witam mam taki problem.
Motocykl raz na jakiś czas "przerywa"
Objawia się to tym że potrafi stojąc na światłach nagle kompletnie zdechnąć i co wg mnie groźniejsze przerywa "randomowo" podczas jazdy. Nagle jak by kompletnie zanikał sygnał z manetki. Zwykle się to dzieje na małym gazie. Kiedy trzymam ją ciągle operując przy pełnym ogniu to nie występuje. Objawy pojawiają sie i znikają raz zrobiłem 200km i nie stało się to ani razu, innym razem prawie cały czas w trasie. Przez co przypadkiem zrobiłem rekord życia w przelocie Gorzów-Poznań.... (Bo musiałem ją trzymać na pełnym ogniu żeby nie przerywała.)

Zapewne ustawienia TPS które robisz na liczniku wg procedury serwisowej. Możesz znaleźć filmy jak to zrobić

Opcja 2:
Exup chyba nie jest winny.