Witam.

Wiem, że temat był już wałkowany, ale... zrobione już chyba wszystko o czym było pisane w takich przypadkach.

Generalnie chodzi o to, że kiedy moto złapie temperaturę 89-90 stopni zaczynają falować obroty i motocykl gaśnie. Po zgaśnięciu normalnie odpala i chwile normalnie pracuje później znowu to samo.

Sprawdzane były cewki, świece, luzy zaworowe, listwa wtryskowa, czujnik TSP. Zastanawiam się czy może być to wina pompy paliwa. Chociaż też była sprawdzana i jest okej, nie wiem tylko czy z ciśnieniem wszystko gra.

Jakieś pomysły co może być nie tak?

Witaj. Jeżeli masz przelot tofalowanie obrotów jest normalne. Jeśli gaśnie spróbuj odrobinę zwiększyć obroty na biegu jalowym. U mnie z db killerem jest 1300rpm a na przelocie obroty falują w przedziale 1400-1500rpm

Dzięki za odpowiedź.

Problem pojawił się w tym sezonie, cały poprzedni sezon jeździłem i nic się nie działo. Przy wydechu nic nie było robione.


Wrzucam filmik może będzie łatwiej:
https://youtu.be/3KydXUVOiPk

Nie przesadziłeś z nasączaniem filtra na sezon?

Filtr jest wrzucony nowy, nic z nim nie robiłem.

Mam wrażenie że bardzo wielu użytkowników rj11 i starszych modeli boryka sie z takim problemem (rj15 nie spotkałem się) i to taki problem widmo, ludzie szukają szukają, próbują wszystkich sposobów aż w końcu znikają z forum/grup na fejsie, nawet dotyczy to zagranicy... Pytanie tylko czy pozbywają się moto i znikają czy gdy uda im się rozwiązać to zapominają by się pochwalić o co chodziło

Jaki filtr włożyłeś?
Sprawdzałeś kody błędów?
TPS ustawiony jak trzeba?
Czy zimna czy ciepła to tak samo chodzi?

Filtr taki jak w oryginale. Ale podobne objawy miała i na starym filtrze.
Kodów nie sprawdzałem.
TPS czyszczony i ustawiany.
Właśnie o to chodzi, ze na zimno chodzi idealnie. Złapie temperaturę 89-90 stopni i objawy takie jak na filmie. Odpalam, chwile pracuje normalnie i to samo.
Dodatkowo podczas ruszania do mniej więcej 4 tysięcy obrotów dławi ja, jak już się wkręci powyżej idzie normalnie.

Możliwe, ze to coś z pompa paliwa?

Właśnie przy wszyskich z tym probleme zaczyna on się w takim przedziale temperatury, tpsy, pompy wszystko ok, i we wszystkich przypadkach po wyjściu z newralgicznych obrotów jest ogień... Obiecaj że jak odnajdziesz problem to napiszesz ;P

fender92 możesz być pewny- jak znajdę przyczynę na pewno napiszę to na forum

Myślałem, że już znalazłem przyczynę, ale...
Odłączyłem przewód od "gruszki" (nie wiem jak to nazwać ) przy listwie wtryskowej (część po prawej stronie)

https://zapodaj.net/93b6100fae006.jpg.html

zaczęła pracować normalnie. Podłączam i znowu pracuje źle.

Wymiana "gruszki". Odpalenie moto, łapie temperaturę i znowu to samo.

Jakieś pomysły teraz? Dlaczego jak odłączę ten przewód to pracuje normalnie, podpinasz i znowu lipa?