Teraz jest 22 gru 2024, o 04:45
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
aliense82
|
Tytuł: R6 2000, nie pali po czyszczeniu zegarów. Napisane: 20 paź 2018, o 14:01 |
|
Dołączył(a): 20 paź 2018, o 13:59 Posty: 4
Sprzęt: Yamaha r6 2000
Imie: Maciek
Lokalizacja: Warszawa
|
Witam wszystkich, Mam dziwny problem z erką. Dziś rozebrałem przód motoru, żeby dostać się do licznika, wyjąć go i rozebrać i wyczyścić. Miałem problem z obrotomierzem więc rozebrałem zegary wyczyściłam i złożyłem. Po połączeniu do motoru i odpaleniu bez żadnych problemów zauważyłem, że obrotomierz nadal szwankuje. Więc wziąłem zegary znów do domu i zacząłem je znów rozbierać i czyścić ale zamiast zająć mi to paręnaście min jak wcześniej, zajęło mi to z godzinę. Po powrocie do motoru podpiąłem zegary i od tego czasu motor kręci i nie chce odpalić, a jak już odpali to ledwo reaguje na manetkę (w zasadzie udało mi się go odpalić z 2 razy) Czy możliwe, że zegary namieszały? Próbowałem odpalić bez zegarów, ale efekt ten sam. Może jakiś bezpiecznik czy coś, ale sprawdziłem te pod fotelem i są ok.
Może ktoś miał taki problem?
|
|
|
|
adriantix798
|
Tytuł: Re: R6 2000, nie pali po czyszczeniu zegarów. Napisane: 20 paź 2018, o 14:16 |
|
|
świeżak |
Dołączył(a): 26 lip 2018, o 19:17 Posty: 14
Sprzęt: r6
Imie: Adrian
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
|
Moja odpala bez zegarów, takze musiałeś ruszyć coś innego. Sprawdź podłączenie stacyjki
|
|
|
|
aliense82
|
Tytuł: Re: R6 2000, nie pali po czyszczeniu zegarów. Napisane: 20 paź 2018, o 14:45 |
|
Dołączył(a): 20 paź 2018, o 13:59 Posty: 4
Sprzęt: Yamaha r6 2000
Imie: Maciek
Lokalizacja: Warszawa
|
Ale motor kręci bez problemu, to chyba stacyjka odpada? edit: już siedzę z 3 godziny z tym motorem. Aktualnie ląduje aku. Nie mam już pojęcia co jest nie tak po tym zdjęciu licznika i ponownym założeniu... Kable wszystkie ok, wszystko w najlepszym stanie. Do dziś chodził jak trzeba. Chyba będzie mu potrzeby serwis...
Edit 2: zna ktoś fachowca, który podjedzie w Warszawie na na miejsce? W innym wypadku pozostaje mi laweta.
|
|
|
|
dany_47
|
Tytuł: Re: R6 2000, nie pali po czyszczeniu zegarów. Napisane: 21 paź 2018, o 12:06 |
|
|
mistrz toru |
|
Dołączył(a): 9 kwi 2013, o 20:13 Posty: 2661
Sprzęt: Sprzedany
Imie: Damian
Lokalizacja: Międzyrzec Podl
|
Zobacz czy nie zruszyles styków od killswitcha na kierownicy
|
|
|
|
aliense82
|
Tytuł: Re: R6 2000, nie pali po czyszczeniu zegarów. Napisane: 21 paź 2018, o 16:27 |
|
Dołączył(a): 20 paź 2018, o 13:59 Posty: 4
Sprzęt: Yamaha r6 2000
Imie: Maciek
Lokalizacja: Warszawa
|
Killswitch działa poprawnie. Wyłączenie go nieumozliwia odpalenia, a włączenie go pozwala kręcić rozrusznikiem. Co ciekawe wczoraj trochę katowalem motor i nic. Dziś wyjeżdżałam z garażu samochodem i tak z ciekawości zakrecilem erką i odpalila niemalże na tyk... Dopóki gazowalem manetką to chodził, nie reagował na ssanie. Jak tylko przestałem manetką dodawać gazu to zgasło i już nie chciała odpalić. Nie chce mi się za bardzo wierzyć, że tymi zegarami coś zepsułam. Może to to, że za pierwszym razem jak jeszcze działała normalnie po odpaleniu przygazowalem na zimnym silniku (do 6-7 k obrotów) żeby sprawdzić czy zawiesza się obrotomierz. Pomysły mi się kończą. Jakbym odłączył przypadkiem kable (choć nawet nie ruszyłem tych od świateł) to by w ogóle nie paliła, a jakjuz odpali zachowuje się jakby miała za malo/za dużo paliwa. Tyle że ja niczym nie ruszyłem. Zauważyłem też, że jak kręciłam rozrusznikiem to zalapywala jakby jak zmniejszalem gaz po jego uprzednim znacznym odkreceniu. Może to czysty zbieg okoliczności i usterka nie ma nic wspólnego z licznikiem.
Może moje dzisiejsze doświadczenie komuś da jakiś pomysł?
Edit: okazalo sie ze swiece byly do kosza i przy okazji je zalalem usilujac odpalic erke.
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|