Witam serdecznie. Posiadam Yamahe r6 z 2001 r. I ostatnio wystapil u mnie problem z ktorym niei wem jak sie uporac. Na postoju , gdy nie odpalam moto z 2,3 dni rozladowuje mi akumulator. Watpie zeby byla to wina slabego aku , poniewaz ma on 2 miesiace, nie chce wyjsc na glupka reklamujac dobry akumulator. Moze pomoze ktos , jak sprawdzic czy cos mi zzera prad? Chociaz wydaje mi sie po przekreceniu kluczyka powinno odcinac prad w calej instalacji...Z gory dzieki za pomoc

Wyjmij aku, naladuj , postaw w garażu na 3 dni, po 3 dniach włóż do moto i zobacz czy odpali.
Potem będziemy szukać w moto.

Ok , aku jest pod prostownikiem na noc. Po podlaczeniu pod prostownik mial 11 V, a w niedziele jezdzilem i palil elegancko. Poczekamy co bedzie za 2, 3 dni

uniwersalny miernik za 20 - 30 zł pokaże Ci pobór prądu na postoju

dokładnie.

Własnie zamowilem na allegro , jutro powinien byc , juz ogladalem filmiki jak to mierzyc i w sb bede probowal. Tylko ze jak pokaze cos ze pobier , to pozniej zeby zlokalizowac na jakiej to wiazce , trzeba wyciagac bezpiecznieki. Moze powie mi ktos gdzie w takowej R6 sie znajduja?

Bateria stoi 2 dzien i nadal trzyma ten sam prad , prawdopodbnie gdzies jst zwarcie na instalacji... Moze kto podpowie jak tego szukac?

Nikt nie pomoze?

Ale w czym? Sam to musisz znaleźć, masz ten miernik już? podpinasz go i wyjmujesz najpierw bezpiecznik jeden po jednym, nie wiem gdzie one są po prawej albo po lewej stronie przy kierownicy, jak nic nie pokaze to musisz ruszac każdym kabelkiem, kazdą wiązką, pod bakiem, pod siedzeniem, skręc np kierownica w jedna, druga strone, gdzieś musi byc zwarcie, jak rozladowywalo w 2 dni to musial byc spory prąd jakieś 0,10 A prawidłowy prąd na postoju to 0,02A (podtrzymywanie pamieci zegarów )

To ze jest napięcie na baterii nie oznacza że uruchomisz motocykl. Podepnij te aku po trzech dniach stania i spróbuj uruchomić moto