Witam,mialem niedawno przygode na trasie niedaleko miasta,jadac spokojnie jak zwykle kolo 100km/h moto zaczelo zwalniac i konkretnie stanelo,po chwili zerknolem ze akumulator mi wykipial iże moto kreci ale ze iskry(jakby elektryka cala.siadla) i tak do dzis.niewiem co jest i co robic.przy zwalnianiu niebylo zgrzytu,halasu czy czego kolwiel i niewiem od czego zaczac sprawdzac czy moze warto dac komus by elektryke sprawdzil.
HELPP!

Spokojnie.Masz zwarcie na akumukatorze kub uszkodzony regulator napiecia.

Regulator odpowiada za wyrownanie napiecia do ok 12-14V musial bys doczytac do ilu dokladnie.Jesli regulator sie uszkodzi to wysokie napiecie z alternatora moze popalic troche w instalacji w tym np uszkodzic modul.Tak wie potrzebna jest pomoc elektryka aby okreslil co padlo i czy spowodowalo dalsze straty.

w wiekszosci przypadkow to zazwyczaj regulator napiecia...

Czyli najpierw sprawdzic ten regulator,jak wroce z robpty.do miasta(wyjazdy) na weekend w domu.napisze czy pomoglo i popatrze elektrykow do moto u mnie.prosze o kolejne podpowiedzi

Weź sobie podłącz akumulator z samochodu długimi kablami bo ten z moto masz raczej już zagotowany może mieć zwarcie.Miernik sobie kupisz na allegro za 20zł Włącz na mierniku zakres do 20V prąd stał i sprawdź jak zapalisz motocykl jakie masz odczyty.Przegazuj i zobacz znów jakie są odczyty.Następnie światła długie i znów odczyt.Powinno się wahać między 13,9 a 14,6V Jak znacząco się rózni to wykręcasz regulator napięcia i zakładasz nowy czy używany.Może w intermotors kupisz.Musisz zmierzyć tez napięcie starego akumulatora czy jest dobry czy już nie.
Raczej bedzie miał jakieś wysokie napiecie więc też będzie do kupienia.
155 kosztuje akumulator quand jak by co możesz go brać.

Wlasnie wczoraj sprawdzałem moto wkoncu weekend po pracy.
Sprawa wyglada nastepujaco,odpalic niemoge,na starym i rowniez nowym aku(nowy podlaczany tez do dwóch innych moto i odpalaja)
Roztusznik kreci raz i niema sily krecic dalej tylko pykanir slychac z okolic aku,kompa.(raz zakreci i caly goracy jest)odlaczylem rozrusznik i podlaczylem na krotko to kreci.motocykl rowniez nieodpala na pych z gorki,kilka razy probowalem.do fajek dochodzi prad,swiec jedynie niesprawdzilem bo klucza akurat niemoglem odszukac.co moge.dalej posprawdzac,noemoge zmiezyc napiecia
Wszedzie bo silnik niechce zalapac,jakie teraz rozwiązania
?dodam jeszcze ze przy przekreceniu kluczyka dluugo ok5-10sek slychac.jak popmka.zalapuje a powinna odrazu tez zalapac

Wkoncu zapalil jakos:) ale po 2 sek sie wyl i zblokowal rozrzad wiec teraz rozkrecenie i sprawdzanie ewentualnie wymiana:/

Daj znać jak dojdziesz co się stało.

Niemoge walem krecic,zdjolem jeszcze miske olejowa i olej byl cacy,ladna konsystencja,kolor i zero opilkow,bede teraz patrzyl odi spodu przez co sie zblokowalo ale jedno jest pewne juz pieniadze trzeba wwłożyć:/a to niejest mile bo mozna juz jakies dodatki do moto zakupic ehh akurat jak mozna podzialac w trasie badz na miescie posmigac:)