Skur....stwo!!! Dorwać takiego i zrobić "kuku" to mało! W dzisiejszych czasach nie da się już chyba nikomu zaufać. Niestety kolego nigdzie nie widziałem tego motocykla. Pewnie niedaleko miejsca oględzin zapakowali na busa.

Życze żebyś odnalazł jak najszybciej motocykl a złodziej został surowo ukarany!

Po pierwsze to nikt rozsądny nie powinien udzielać jazdy próbnej jak kupiec nie zastawił pieniędzy.

wlasnie to jest pierwsze pytanie, kasy nie zabrałes w zastaw?

ja bym nie dał nawet roweru bez kasy

Mądry polak po szkodzie eh może dorwą skurw.. tylko czy moto nie ucierpi

To nie moje moto.Ale u nas kiedyś była też taka akcja że przyszedł koleś niby oglądać i chciał posłuchać silnika.Potem zapytał czy może tylko siąść i się przymierzyć.Ja siadł to gaz i do widzenia.

No niestety, zwykli ludzie z reguły są ufni i nikt nie myśli od razu o tym że ktoś zrobi przekręt.
A nawet jak już załapią takiego, to zawiasy albo jakiś śmieszny wyrok. Najlepiej takiego Nam oddać

ja jak sprzedawałem r6 to napierw przewiozlem typa, osluchali silnik potem kasa na stół spiasanie umowy pospisy i dopiero jazda testowa, jak by cos bylo nie tak umowy do kosza i zwaracam kase, bo gdyby ktos na jezdzie testowej przypierdolił w kogoś a nie bylo umowy to jestes w gównie po uszy i chodzenie po sadach i tłumaczenie, a tak to motocykl sprzedany i dowidzenia

Ja pierdziele, w tak chamski sposób stracić motocykl. Chyba nikomu nie można już ufać. Co gorsza takie kradzieże zaczynają być coraz to powszechniejsze. Zastanawia mnie fakt, że naprawdę można łatwo komuś zaje#*ć moto i chyba uniknąć konsekwencji. Ile spraw zostaje później rozwiązanych? Pewnie jakiś ułamek. Mam nadzieję, że go znajdą. pozdro