W sumie możesz poszukać sobie w ogłoszeniach albo zapytać na fejsie albo forum czy komuś został taki 300v.Jak komuś został to na pewno sprzeda.
Ale nikt od ciebie nie odkupi otwartej butelki.

dany_47 myśl o czym piszesz - miałem na uwadze ekologie - na przyszłość mnie nie strasz, że wylecę

weź sobie rozlej litr leju po swoim podwórku i powiedz za jakiś czas czy dalej Ci nie przeszkadza, że ktoś wyrzuca olej do śmietnika

odnośnie oleju jeśli będzie dobrze przechowany to może być użyty za rok czy dwa - proces starzenia w takich warunkach nie ma na olej dużego wpływu

Dzięki pany za odpowiedzi, nie wiedziałem, że ten temat się tak rozwinie Moje postanowienie to kupuję 7100 a te niecałe 2L 300v sprzedam komuś do jakiegoś skuta czy coś Bo jakbym miał tym smarować jakieś łańcuchy to by mi na 10 lat wystarczyło

Ekologia to zostawić olej w butelce i wrzucić butelkę do śmietnika.
Sory jakoś nie skojarzyłem ekologii i "wylewania oleju na łeb"

Ja mam troche 300V z zeszłego sezonu i troche mi zostało z tego co wymieniałem.
Pewnie w środku sezony bede znowu wymieniał wiec się przyda.

Olej to koszt ok 220 zł. nad czym tu płakać?

up dla niektórych to 3 dni ciężkiej pracy albo zapłacony rachunek

jak już lejesz 300v to przy nim zostań

Nie wrzuca się oleju do śmietnika. Nawet w zakręconej butelce
W każdym mieście jest coś takiego: http://odpady.stalowawola.pl/rupieciarnia/
Wszystko przyjmują za darmo. Jak nie, każdy serwis powinien przyjąć zużyty olej.
Ojjj daleko nam do cywilizacji...

PS. Jak stosujesz 300V, to zostań przy 300V.

o widzę, że rozsądny kolega z okolicy - mam nadzieje, że początkujący nasz ekolog w końcu zrozumie

można się kiedyś ustawić kolego ja z Grz

Spoko kumam. Przy innych wydatkach motocyklowych to wydatek niezauwazalny.

Ja bym do tego motocykla bez wahania lał nawet Bel-Ray półsyntetyk z beczki.
Wychodzi tanio i do drogowej jazdy zupełnie wystarczający.