Cześć. Przejrzałem większość tematów w dziale o r6 i kilka innych tematów, jednak nie natknąłem się na pytanie dotyczące różnic pomiędzy gaźnikiem a wtryskiem. Jaka jest różnica w eksploatacji, ewentualnych naprawach ( jakie są koszty takich napraw). Czy wtryski też trzeba co jakiś czas regulować? Nie ukrywam, że sam lubię " grzebać" przy takich rzeczach, więc co jest bardziej skomplikowane w demontażu- montażu ustawieniach itp. Sam jeszcze motocykla nie miałem, ale jeżeli chodzi o auta, to zawsze sam starałem się coś naprawiać i sprawia mi to dużą przyjemność Może również w niedługim czasie będę planował kupić taki motocykl i chciałbym wiedzieć czy kupić starszą ( tańszą) R6, czy dołożyć trochę kasy po to aby mieć wtrysk ( i przy okazji młodszy motor). Jak jest ze zużyciem paliwa? Podejrzewam, że spalanie jest podobne, ale chciałbym aby wypowiedzieli się użytkownicy " sprzętów" z gaźnikiem i z wtryskiem Z góry dziękuję za odpowiedzi.

ja miałem co prawda ja miałem R1 ale i w gaźniku i teraz mam na wtrysku, dobrze wyregulowany gaźnik będzie miał mniejsze spalanie aniżeli wtrysk, wtrysk natomiast gwarantuje bardziej płynną pracę i równomierne dostarczanie dawki paliwa co przekłada sie na łatwiejsze czucie motocykla przy dodawaniu gazu, no i wtrysk jest bardziej bezobsługowy, ostatnio czytałem tutaj na forum o regulacji wtrysków ale osobiście tego nie robiłem natomiast synchrnizacja gaźników i czyszczenie powinnym byc robione kazdorazowo na poczatku sezonu

A od jakiego rocznika w ogóle zaczęli montować wtrysk zamiast gaźnika?

w R1 od modelu Rn09 2002r w modelu R6 RJ-051 2003r

gazniki nie są takie złe. Moc praktycznie ta sama. Lecz w utrzymaniu gazniki drozsze. Synhcronizacja co rok ok 100-200zl Czyszczenie moim zdaniem co rok nie ma sensu ale cena za czyszczenie ultradzwiekiem (wanienka) 100-300zl.

Ceny czesci do gaznikow nie są tanie np za 4 uszczelki denka gaznika placilem 200zl

I wersja na wtrysku znacznie lepiej (szybciej) sie wkreca na obroty np przy lekkiej przygazowce na postoju

To co ja zauważyłem, to mniejsze spalanie w wersji z wtryskiem ( R6 ). No i wtrysk jest bezobsługowy, przynajmniej dopóki się nie spi..............

Nie taki bezobsługowy.
Wtrysk również powinno się czyścić i dokonać synchronizacji podciśnienia, tyle że co ok. 10-15 tyś (dokładnie nie pamietam - w serwisówce dokładnie pisze).
Wtrysk więcej spala, ale za to dozowanie mieszanki jest sterowane przez komputer i jeżeli nic się złego nie dzieje, nie trzeba ustawiać. No i tak jak pisali koledzy - równomierne dostarczanie dawki paliwa, lepsze wkręcanie się na biegu jałowym.

Gaźnik mniej spali, ale trzeba robic synchro co sezon, czyszczenie co jakis czas, ustawienie mieszanki, ale za to każdy wie, jak się sprawuje z przelotówką

Moim zdaniem wtrysk ma przewage

No ok. Wtrysk ma przewagę. Z tego co piszecie, to gaźnik jest droższy w utrzymaniu ( regulacje, czyszczenie itp.), a co w przypadku naprawy? Taniej jest wymienić ( naprawić) gaźnik czy wtrysk? Można napisać, że zależy co padnie, ale na pewno mieliście jakieś doświadczenia jeżeli chodzi o naprawy. Co do gaźnika i wtrysku, to wiadomo, że o jedno i o drugie trzeba dbać, żeby cieszyć się z jazdy itp. A na czym polega regulacja gaźników i czy da się ją zrobić samemu? Gaźniki są chyba łatwiejsze , jeżeli chodzi o samodzielne grzebanie przy moto. We wtrysku jak pisaliście mieszanką steruje komputer, więc tutaj już jest chyba trudniej cokolwiek zrobić bez odpowiedniego sprzętu. Ja osobiście lubię dłubać przy silnikach itp. i wydaje mi się, że gaźniki są bardziej przyjazne Co myślicie na ten temat?

Źle zrozumiałeś to, co chciałem przekazać.
Wtrysk jest bardziej "bezobsługowy", bo jedynie o co musisz dbać to o czystość + synchronizacja podciśnienia. W gaźniku dochodzi Ci jescze usatwienie mieszanki - we wtrysku jest to sterowane komputerem, fabrycznie ustawione, więc NIE wymaga regulacji (chyba, że coś będzie kombinowane/coś będzie nie tak - zdarza się bardzo rzadko, chyba tylko raz spotkałem się, że ktoś musiał jechać ponownie skonfigurować dawkowanie.. ktoś kiedyś pisał, że kosztuje to tyle samo co w gaźniku standardowym, a jeżeli ma się analizator spalin + coś jeszce, chyba przeźroczyste świece, żeby zobaczyć płomień spalania-nie pamiętam dokładnie, to można samemu to zrobić, o ile ma się dostęp do menu serwisowego-w niektórych podobno potrzebny jest kluczyk serwisowy, lub pojęcie jak go obejść).
Przepraszam za ogólne informacje, ale mechanikiem nie jestem i tak jak Ty - też bardzo lubię mechanikę.