Witam Panowie i Panie.
Mam zamiar wybrać się obejrzeć przedstawiony motocykl.
Łaskawie proszę o opinie/spostrzeżenia
http://allegro.pl/yamaha-r6-2000r-i3002023401.html

Z rozmowy ze sprzedającą wynika, że kobitka jeździła nim turystycznie przez 3 lata i przejechała ok 10kkm. Jedyny mankament po dłuższej rozmowie tel jaki można było wyłapać to jak to określiła 'szarpanie przy redukcji z 2 na 1' - i to też ważne pytanie, mianowicie czy to nie oznacza że coś się dzieje ze skrzynią?

Ja tej r6 w zyciu nie widzialem na koninie jak byly jakies zloty ale taka r6 miala policjantka z turku i moze akurat to ta jest naj lepiej jak jestes chetny to sie przejedz z kims co sie zna i tak abys mogl sie nia przejechac a zeby sprawdzic skrzynie to na 2 biegu do odciny i odpuscic i tak pare razy jak nie wyskoczy to jest ok

na pewno leżała na lewej stronie, świadczy o tym przetarty dekiel alternatora

cena i stan wizualny nie ma zastrzeżeń. Musisz ale to MUSISZ zbadać dokładnie technike! Skrzynia i silnik... jak to zrobić? Pasuje by było sucho ! Trzeba troche tą dwójkę przetestować. Sprawdź barwę spalin ! ! ! najlepiej zmierzyć kompresje cylindrów

Ku przestrodze jakby ktoś rozpatrywał ten motocykl - nie warto.
Byliśmy w sobotę razem z PajakR6 obadać maszynę i wynik negatywny. Baba co chwilę myliła się w zeznaniach, za każdym razem mówiła co innego odnośnie serwisowania motocykla. Co do samej maszyny - miał wielki problem z odpalaniem pomimo tego że akumulator był trzymany w domu, a jak już ruszył to po minucie zgasł. Silnik się pocił a na pytanie o możliwość zdjęcia owiewki i obadanie sytuacji kobieta zrobiła gigantyczne oczy, po czym zaczęła kręcić i odwróciwszy sie z nerwów zapaliła papierosa. Podsumowując straciłem dzień z życia i kasę na paliwo (łącznie prawie 400km). I w tym też miejscu Gigantyczne podziękowania dla PajakR6 że tak bez problemu ze mną tam pojechał bo sam bym tyle nie zauważył co on i wpakował się z niezła minę.

ręce opadają jak czytam takie coś

co do właścicielki moto okazało sie ze to jest pani policjant która miałem okazje poznać wczesniej próbowała odciagnoć moja uwage od motocykla rozmawiajac na kazdy inny temat niz na temat ogladanego moto cos na temat moto owiewki nie dosc ze pospinane na opaski plastikowe to jeszcze poskrecane gdziekolwiek na wkrety pług malowany nawet ta gąbka odsrodka zostala z glowicy wydobylal sie niepokojacy odglos jak by cos w niem gwizdalo w bloku silnika została ukrecona sruba lub został wywiercony otwór i w tym pelno rdzy plyn hamulcowy z tylu wygladal jak zamarznieta woda a sprzodu jak olej 2T tarcze hamulcowe przednie zostaly wymienione na pytanie kto je wymienial byla bardzo zaskoczona tym pytaniem i krecila ze ona o nich nic nei wiedziala a po chwili ze to ten poprzedni wlasciciel w miejscu uszczelki impulsatora bylo zapocone tak jak by sie olej wydostawal i tlumaczyla ie ze benzyne kiedys wylala bo lala z banki hehe twierdzila ze motocykl co jak mial jechac w daleka trase czyli 100km byl zaprowadzany na stacje diagnostyczna w celu sprawdzenia a wiadomo co tam moga sprawdzic swiatla i czy hamuje hehe podczas wlanczania swiatel minia uruchamial sie rozrusznik skrzyni wcale nei sprawdzalismy poniewaz nie bylo waronkow prawie 2km trzeba by bylo polna droga jechac po wielkich dziurach i zamarznietych kalurzach mogł bym jeszcze duzo tak wypisywac ale szkoda czasu na to a co do pomocy podczas ogledzin to zawsze jak mam czas moge pomóc

A czego się spodziewać od moto z wydechem "akrrponic" i od właścicielki która tak opis wystawia

zwróćcie uwage że to PANI POLICJANTKA chciała bubla wcisnąc - to co dopiero złodziejaszki i inne spryciarze robią
?

No niestety, potwierdza się stara reguła, że zawsze trzeba wychodzić z założenia że sprzedający chce nam wcisnąć jakiś bubel i nigdy nie można ufać z niczym na słowo.