r1r6.pl
https://r1r6.pl/

Dowcipy
https://r1r6.pl/humor/dowcipy-t11-30.html
Strona 4 z 16

Autor:  Jetson [ 31 sty 2010, o 22:15 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

:lol: :lol: :lol: :lol:
Wiecie co robi łysy motocyklista, żeby poczuć w czasie jazdy jak wiatr rozwiewa mu włosy?
– No, nie wiem – Łysy pokręcił przecząco głowa.
– Rozpina rozporek!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:

Autor:  TYSON [ 1 lut 2010, o 07:28 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Teoria stada bizonów.

Stado bizonów może poruszać się tak szybko jak najwolniejszy bizon.

Kiedy myśliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z tylu, czyli najsłabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada jako całości, ponieważ ogólna prędkość i zdrowie całej grupy poprawia się poprzez regularną eliminację najsłabszych osobników.

W podobny sposób ludzki mózg - może pracować tak szybko, jak jego najwolniejsze komórki. Nadmierne spożycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i najsłabsze komórki. W ten sposób regularne spożywanie alkoholu eliminuje najsłabsze komórki, sprawiając, ze mózg pracuje szybciej i bardziej skutecznie.

I dlatego właśnie zawsze czujesz się mądrzejszy po kilku drinkach.

Autor:  Jurek [ 1 lut 2010, o 11:16 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
- Ku**a Stefan mamy tyle hajsu na cholerę ci jeszcze ta je**na żarówka

********************************************************************
Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5 minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę p*****lona mać, w dupę r***ana kozia dupo, p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać...

*******************************************************************
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił.
- Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna dupa!
Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie.
Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą:
- Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę!
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł.
********************************************************************

Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...

Autor:  Jetson [ 1 lut 2010, o 16:04 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=897049350 :lol:

Autor:  Mahomet [ 1 lut 2010, o 23:45 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Jetson napisał(a):
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=897049350 :lol:

Padłem... :lol: :lol: :lol:

Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!

Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."

Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!

Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
- Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z **** powyrywa!
- To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
- Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z ****?!
- Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z **** powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!

Autor:  PiciuR1 [ 3 lut 2010, o 23:52 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Policjant na koniu spotyka Jasia na rowerku.
- Jasiu skąd masz rowerek?
- Od Mikołaja panie policjancie.
- To Jasiu powiedz Mikołajowi żeby nastepnym razem Ci przyniósł rowerek ze swiatełkami a teraz wykręć wentylki bez świtełek nie pojedziesz.
Jasiu wkurzony wykręca, myśli i pyta:
- Panie Policjancie a skąd ma pan tego konia.
Policjant się smieje:
- Od Mikołaja Jasiu.
- No to niech pan Policjant powie Mikołajowi zeby następnym razem panu przyniósł konia z chu..em między nogami a nie na grzbiecie:))

Autor:  dawcaR1 [ 4 lut 2010, o 00:46 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Co jest gorsze od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie

Autor:  Mahomet [ 8 lut 2010, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Było życzenie ostatnio,żeby kawały były krótkie no to proszę. :D

Dlaczego blondynki nie jedzą ogórków konserwowych?
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.

Co mają wspólnego UFO i inteligentna blondynka?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.

Pani pyta pod koniec lekcji:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio:
- Ja, dwa razy...

Autor:  marcin1men [ 9 lut 2010, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy-pod-wpływem. Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na mientkich nogach z baru, przetoczył sie po wszystkich motocyklach próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak by się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie odpalił motocykl i zaczął powoli jechać. Policjanci tylko na to czekali - zgarneli chłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczeli dopytywać się - jak to mogło być, może się zaciął itp. Motocyklista na to spokojnie: - Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...


Jedzie chłop z babą furmanką, droga pustawa, nudy, nagle ZIUUUU... i wyprzedza ich motocyklista bez głowy ... . "Dziwne" pomyślał chłop, ale jedzie dalej. Po chwili ZIUUUUU... i kolejny motocyklista bez głowy przelatuje obok furmanki. Chłop marszczy brwi, kombinuje przez chwilę po czym odwraca się i mówi: - Stara, rzuć no tę kosę gdzieś wyżej!

Autor:  Windriderr [ 10 lut 2010, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Jaka jest najczęstsza przyczyna rozwodów?
Małżeństwo.

Dlaczego Polska ma najlepszych bramkarzy?
Bo mamy najwięcej dyskotek.

Siedzą dwa duchy przed cmentarzem i patrzą na motocykl grabarza
- przejedziemy się? pyta jeden z nich
- jasne, to ty odpalaj a ja zaraz wracam
mija 5 minut 10, 15, 20
wraca drugi z duchów i dźwiga płyte nagrobkową
- po co Ci to? pyta zdziwiony kolega
- a co Ty myślałeś, że ja bez dokumentów pojade?

Strona 4 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/