r1r6.pl
https://r1r6.pl/

R6 brać czy jednak nie?
https://r1r6.pl/oferty-czy-warto/bra-czy-jednak-nie-t8800.html
Strona 1 z 1

Autor:  gulassq [ 9 sty 2013, o 09:33 ]
Tytuł:  R6 brać czy jednak nie?

Witam, prosze o ocene tej r6
http://otomoto.pl/yamaha-r6-rok-2005-po ... 94580.html
cena atrakcyjna jak za ten model i rocznik, do poprawek to przełkne ale niepokoi mnie ten błotnik trochę dziwnie połamany, czekam na wasze opinie, a moze ktoś niedaleko mieszka tej r6 i mógłby ją obejrzeć? Ja mam 220km wiec nie chciałbym robić sobie wycieczki i rozczarować się na miejscu. Licze na waszą pomoc ;)

Autor:  DelasLDW [ 9 sty 2013, o 09:44 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

moim zdaniem poskładana na handel widać ze spawane owiewki, pokrzywione sety, brakuje śrubek itp. A co do błotnika to strasznie dziwnie złamany gdyby poleciał na bok pekłby tylko. Z prawej strony rama troche dziwnie wygląda. Jakby przetarta?

Autor:  DawidD122 [ 9 sty 2013, o 11:05 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

motocykl poskładany widać na handel, zresztą ten gość wszystkie takie sprzedaje, chyba nie warto się tym interesować i zawracać głowy, powodzenia w dalszych poszukiwaniach!

Autor:  marcinho4td [ 9 sty 2013, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

Daj sobie z nią spokój kolego. przocz tego co pisali koledzy czasza z duzym odpryskiem lakieru, dekle poprzecierane i wygląda jakby z trzech poskładana była

Autor:  DawidD122 [ 9 sty 2013, o 13:46 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

poza tym wgniot na baku ( tam gdzie tank pad) pęknięcie prawej lampy. a tak wgl to juz nieaktualna

Autor:  tybur18 [ 9 sty 2013, o 14:42 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

wydaje mi się że lagi są za blisko silnika przez co moto jest wyższe i dlatego pod stopką jest podłożony kamień..ogólnie to składak..

Autor:  marcinrednose [ 9 sty 2013, o 16:04 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

Ja tam stosuje 1 prostą zasadę przy kupnie moto i samochodu.
Pytam od jakiego czasu sprzedający jest właścicielem. Jak dopiero kupił to znaczy że handlarz. Pośrednik musi zarobić więc kupił go taniej przynajmniej o średnią marżę. Jeśli moto od pośrednika jest w tej cenie lub tańsze niż u innych sprzedających to nie ma co sobie tym dupy zawracać.

Autor:  Mad666 [ 9 sty 2013, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: R6 brać czy jednak nie?

musisz podejśc bardzo spokojnie do tematu bo jest zima i można się bardzooooo naciąć!

Najlepiej zrób sobie wycieczke ale bez zamiaru kupna, tylko go zobaczyć!
BYć może sie opłaca. Nie wiadomo!
Może miec ukryta wadę ! Ale nie musi ! Może miał tylkoo slizga i wszystkie plastiki były połamane i gośc posklejał wszystko żeby tylko sprzedać. Kto wie.
On może miec jebniętą główkę na ramie ale może ją spawał i malował ramę!
w sumie może być półka jakas krzywa i teoretycznie można to tanio zrobić ale skoro on tego nie zrobił to kto wie o co chodzi, nie wiadomo.

Jedź sobie tam najtańszym środkiem lokomocji, pooglądaj/ wsłuchaj się w silnik bo jak sa jakies stuki puki to koniec. Pamiętaj że panewki leca nawet po 3-4 tys km !!!!! I tego nie zbadasz inaczej niż przez kompresje ! Moc musi być na kazdym garku taka sama, sprawdzisz silnik właściwie tylko przez badanie kompresji w jakimś dobrym warsztacie a jak wiadomo w pobliskich warsztatach sprzedającego mogą byc sami swoi i mogą oszukać.

Następna sprawa to czy jest prosty ! najłatwiej niech ktoś znajomy usiądzie na moto a Ty oddalasz się na kilka metrów i sprawdzasz ułożenie kół/ śladów od frontu na wysokości kilku cm nad ziemią. Każdy milimetr odchylenia jest na wage złota w takim wypadku więc poroznie badanie proste i nic nie kosztuje a może dużo powiedzieć. Oczywiście jak robi to łamaga to nie użoły prosto kół albo krzywo siedzi i badanie o dupe rozbić, ja się tego nauczyłem bo wcześniej jeździłem na rowerach DH i można na tym polegać.


a teraz gulassq zapierdzielaj do powitalni bo dostaniesz bana ! i nie odczytasz tej infiormacji już nigdy w życiu !

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/