Będziesz dbał o motocykl to będziesz miał. Regularna eksploatacja motocykla to podstawa. Ja też swojego nie pałuje, na kole nie latam i jest wszystko jak narazie OK
| r1r6.pl https://r1r6.pl/ |
|
| Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? https://r1r6.pl/ogolnie/yamaha-czy-pomocy-t10593-20.html |
Strona 3 z 3 |
| Autor: | zielonka094 [ 4 sty 2014, o 14:01 ] |
| Tytuł: | Re: Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? |
Będziesz dbał o motocykl to będziesz miał. Regularna eksploatacja motocykla to podstawa. Ja też swojego nie pałuje, na kole nie latam i jest wszystko jak narazie OK
|
|
| Autor: | Mad666 [ 4 sty 2014, o 14:51 ] |
| Tytuł: | Re: Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? |
ja moim RN12 zrobiłem powiedzmy niecałe 20 tys km w 3 lata, 2 tys zrobiłem na torze. Poprzedni włąściciel załątwił silnik to wiecie, po wymianie silnika i ekspoatacji 3 lat motocykla wymieniłem: łańcuch, olej kilka razy, klocki, ksenony, akumulator po 7 latach oryginalny świece oraz koło magnesowe czyli realnie jedyna awaria to ten alternator z kołem powyższym. Nic więcej nie było robione w tym motorze dlatego twierdze że to dobry sprzet. Gdybym kupował teraz R1 kupił bym chyba tą żółtą 12 co jest na allgero bo stoi ponad rok w stanie realnym i cena nie spada więc nikt tym nie jeździ - takie mam wrażenie że fajna sztuka i sam bym się jej podjął - ale to ja. model 19 to już trudniej znaleść pewny, najlepiej od forumowicza i mamy takiego: Vader ma model 19 na sprzedaż czerwoną strzałe pewną i nigdy nie bitą i zadbaną. Tyle wg mnie. Ja mam 12 na sprzedaż ale nie jest stanem salonowym bo miała ślizga czyli jeśli sprzedam to z całą historią która nie będzie tak idealna jak od obcego profesjonalisty handlarza bo powiem dokładnie szczerze co było ... a wiadomo że psycha ludzka jest taka że woli nie wiedzieć dlatego 90 % pojazdów ma cofane liczniki i wstawiane zastępcze pełne elementy rozbitków które wyglądają idealnie i polaki to kupują i są zachwyceni. Ja nie patrze na stan wizualny tylko na historie i pewność techniczną - to ma dla mnie znaczenie: bo coż mi z tego że kupiłęm piękną 12 3 lata temu jak w 2 tygodnie się rozleciał silnik ... i co ... było rozczarowanie i to chujowe i wielkie. Zmądrzałem i nie patrze na stan wizualny.
|
|
| Autor: | zielonka094 [ 4 sty 2014, o 15:26 ] |
| Tytuł: | Re: Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? |
Dobrze Mad mówisz. Stan wizualny to zazwyczaj cudo, a jeśli chodzi o serce to każdy handlarz wciśnie bajerke. dzwieku86 jak masz coś pewnego do kupienia to ja bym się nie zastanawiał tylko brał. Może akurat Ci r1 naszego forumowicza wpadnie w oko
|
|
| Autor: | dzwieku86 [ 4 sty 2014, o 19:02 ] |
| Tytuł: | Re: Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? |
daj Fotki napisz cos wiecje o moto ile ma przjechane rok itp |
|
| Autor: | nfs [ 4 sty 2014, o 19:18 ] |
| Tytuł: | Re: Yamaha R1 czy R 6 Pomocy? |
Mad666 napisał(a): nie latałem r6 to nie wiem jak tam z mocą, sugerował bym byś się przejechał R1 i miał porównanie. Kiedyś MartiniR1 (nasz forumowicz kolega dobry z którym lataliśmy razem do momentu zgładzenia maszyny na Brnie) zarzuciłem mu że wolno jeździ, gdy mu powiedziałem że wystarczyła by mu R6 powiedział tak: "R1 zawsze ma moc i nigdy jej nie brakuje i nawet redukować nie musze by ciągło jak chce, a R6 trzeba kręcić by się żwawiej ruszyło do przodu - i to jest powód dla którego mam R1 a nie że wyciąga 300". miał racje bo coś w tym jest. Jeśli to ta biało czerwona R1 to potem chłopak ją kupił za grosze zreanimował i się zabił,to tak po za tematem. |
|
| Strona 3 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|