r1r6.pl http://r1r6.pl/ |
|
Dowcipy http://r1r6.pl/humor/dowcipy-t11-10.html |
Strona 2 z 16 |
Autor: | jaworgocha [ 21 sty 2010, o 12:24 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta. - A czemu się tak trzęsiesz? - A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku". - OK tak zrobię następnym razem. Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna. - I co nie skorzystałaś z moich rad? - Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty. |
Autor: | Jetson [ 21 sty 2010, o 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
przychodzi Jasiu ze szkoły do domu z podrapaną zakrwawioną całą twarzą..wchodzi do kuchni... matka w szoku patrzy na niego i pyta - Jasiu dziecko drogie co Ci się stało???? a Jaś odpowiada - nic mamusiu, w szkole na lekcji byliśmy w parku i tańczyliśmy wokół choinki.. no i co Jasiu - pyta mama, no nic odpowiada Jaś - ale było za mało dzieci.. |
Autor: | PiciuR1 [ 21 sty 2010, o 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
wsie dobre można się posmiać:) |
Autor: | TYSON [ 21 sty 2010, o 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Czym różnią się harcerze od żydów? - harcerze wracają do obozu . |
Autor: | Jetson [ 21 sty 2010, o 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Niektórzy pewnie już znają Przychodzi Murzyn do warzywniaka i pokazując na pomarańcze pyta - a co to?? sprzedawczyni odp - pomarańcze Murzyn odp - łeee tam u nas takie duże a tutaj takie małe.. następnie pokazuje na banany i ponownie pyta - a co to?? sprzedawczyni już lekko poirytowana odp - banany Murzyn na to - łeee u nas takie duże a tutaj takie małe.. irytacja sprzedawczyni rośnie.... na końcu Murzyn pokazuje na arbuza i zadaje to samo pytanie co wcześniej.. sprzedawczyni nie wytrzymała i odp: A TO JEST NASZ KU..WA POLSKI ZIELONY GROSZEK!!!! |
Autor: | Jurek [ 22 sty 2010, o 12:02 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich rozbolał żołądek. Mówi do kolegi: - Piotrek, zatrzymaj samochód, muszę na chwilę iść w krzaki. Zatrzymali się, wyszedł. Po chwili znowu krzyczy do kolegi; - Piotrek, rzuć mi bloczek z mandatami - nie mam się czym podetrzeć! - Czyś ty zwariował? Weź 10 złotych i sobie podetrzyj. Po pewnym czasie pechowy policjant wychodzi z krzaków, ale jest jakoś dziwnie upaprany. - A ty coś taki umazany? - Miałem tylko osiem pięćdziesiąt... Gej z gejem sie pokłócili. Jeden mówi: - Ch..j ci w dupę! Na co drugi odpowiada: - To co już zgoda |
Autor: | TYSON [ 22 sty 2010, o 14:55 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
"x" - daje radę..., banalne pytanie, banalna odpowiedź |
Autor: | Jetson [ 25 sty 2010, o 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
spotkały się 3 żółwie na popijawie no ale mieli tylko dwie półlitrówki..siedzą myślą aż w końcu postanowili..postanowili że jeden z nich musi pójść do sklepu po 3 flaszkę...po losowaniu wybrali jednego z nich i mówią tak - słuchaj idź do sklepu ale pamiętaj jak przez 7 dni nie wrócisz to otwieramy i pijemy sami - no ok powiedział trzeci i poszedł.. dwóch siedzi i czeka...i tak mija jeden dzień drugi piąty siódmy...zniecierpliwili się okrutnie i po namyśle stwierdzili że otwierają i pija....wzięli się za flaszki na co z zza kamienia wyłania się trzeci i mówi - no bo nie pójdę |
Autor: | YZF R1 [ 25 sty 2010, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Jawor kozak z tymi pchłami... dobra zapodam ja cuś... na polowanie wybrał się leśniczy aby utłuc niedźwiedzia. szuka szuka łazi po krzaczorach nagle widzi JEST! stoi niedźwiedź i się patrzy gdzieś w niebo... przycelował łup wystrzelił kupa dymu, dym opadł leśniczy rozgląda się nie ma chyba padł nagle czuje pukanie w ramie odwraca się a tam niedźwiedź, wystraszył się leśniczy... niedźwiedź mówi i co cwaniaku chciałeś mnie ustrzelić i nie udało się, a leśniczy przełyka ślinę i mówi niedźwiedziu to nie tak jak myślisz. niedźwiedź na to masz 2 wyjścia albo cię teraz rozerwę na strzępy albo robisz laskę. leśniczy bidak myśli ale że wybór nie wielki kucnął i wiadomo zrobił niedźwiedziowi dobrze. na drugi dzień leśniczy wstaje rano i mówi sobie po cichu ku...wa jak kompromitacja tak mnie poniżyć zatłukę go. i zaczął znów szukać niedźwiedzia szuka szuka JEST! i znów przymierzył pociągną z dubeltówki dym opadł i czuje pukanie w ramię, odwraca się a tam wściekły niedźwiedź mówi masz dwa wyjścia ale rozrywam cie już albo laseczka. cóż znów się zhańbił kucną i zrobił co miał zrobić. wściekły wrócił do domu leśniczy, ale mówi sobie jutro go dopadnę z zaskoczenia. wstał skoro świt naładował dubeltówkę i poszedł utłuc niedźwiedzia skrada się po cichu z nadzieją że zajdzie go od tyłu parzy jest przymierzył pociągnął dym opadł nagle czuje pukanie odwraca się załamany a tam niedźwiedź uśmiechnięty mówi : co jest leśniczy spodobało sie co???? |
Strona 2 z 16 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |