r1r6.pl
http://r1r6.pl/

Nasze gleby, szlify, upadki...
http://r1r6.pl/bezpiecze-stwo/nasze-gleby-szlify-upadki-t107-50.html
Strona 6 z 11

Autor:  Adiis [ 28 wrz 2010, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

Witam wszystkich no i jak jest w temacie dziś a właściwie o 19 przyszlifowałem prawą stronę mojej yamahy, było mokro i przy leciutkim hamowaniu na przejściu dla pieszych niestety uciekł mi moto i poszedł szlif :( ale wiadomo jak to na pasach jest są śliskie a że do tego było mokro nic nie dałem rady zrobić pozbierałem się i dojechałem do domu. naszczęście nic poważnego się nie stało :)

Autor:  adek [ 1 lip 2012, o 18:48 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

Ja w prawdzie szlifa nie miałem ,ale bardzo mało brakowało. Jadę sobie spokojnie na zabudowanym przede mną jada dwa samochody. Zauważyłem że jednym jedzie koleżanka z pracy. Prędkość 70-80 kmh. Na wysokości znaku koniec terenu zabudowanego ,pomyślałem sobie co bym nie wyprzedził i nie przyszpanował przed koleżanka. Przyspieszyłem i na wysokości pierwszego samochodu i zredukowałem do drugiego biegu ,wtedy moto wyrwało mi na gumę ,a że droga była w koleinach motocykl zmienił trochę tor jazdy i mało nie wpadłem na koleżankę w aucie :?
Zdawało mi się że moto mam opanowane ,i że nie postawi moto na gumie na drugim biegu przy danych obrotach.
Co tu dużo mówić ,debil ze mnie i tyle. Głupota wzięła górę nad rozumem. Chciałem przyszpanować , i mogło się źle skończyć :oops:
Ciekawe co mi koleżanka powie?

Autor:  Sensei [ 1 lip 2012, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

Znając życie pewnie cie nawet nie zauważyła...

Autor:  cychu [ 1 lip 2012, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

dzis wracalem z Zielonej Gory i w okolicy Lubinia wyprzedzal mnie motocyklista motor chyba rr jakies 5 km dalej mial dzwona motor uszkodzony z przodu koles lezal nieprzytomny nie wiem czy przezyl..moze ktos ma info na temat tego wypadku?

Autor:  Mad666 [ 2 lip 2012, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

a próbowałeś go ratować?




:roll:

Autor:  darekR1 [ 2 lip 2012, o 22:15 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

nawet bys sie nie przyznawal :D

Autor:  cychu [ 3 lip 2012, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

ratowac nie ratowalem zrobilo sie zbiegowisko w kilka minut,znalazlem ten wypadek na necie,koles przezyl uf.....
co lepsze jest podobno z moich terenow tzn Dzierzoniow wracal ze zlotu motocyklowego.

Autor:  Sensei [ 3 lip 2012, o 13:51 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

http://miedziowe.pl/content/view/57913/78/

Chodzi o ten wypadek?

Autor:  adek [ 3 lip 2012, o 15:27 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

Sensei napisał(a):
http://miedziowe.pl/content/view/57913/78/

Chodzi o ten wypadek?


sensei link który podałeś to dzwon w lubine a nie w luBlinie.

Najprawdopodobniej chodzi o ten wypadek, kierowca podobno w nieciekawym stanie http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /120709960

Tutaj fota:
http://imageshack.us/photo/my-images/32 ... 0243f.jpg/

Autor:  Sensei [ 3 lip 2012, o 16:37 ]
Tytuł:  Re: Nasze gleby, szlify, upadki...

Tylko że cychu nie pisał o Lublinie tylko Lubinie. Zresztą z Zielonej Góry do Lubina jest 80 km a do Lublina 600 km. I tym bardziej Lublin nie jest po drodze do Dzierżoniowa. Do tego cychu pisał o wypadku jednego motocyklisty a w artykule który podałeś jest dwóch.

Strona 6 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/