r1r6.pl
http://r1r6.pl/

jaki olej?
http://r1r6.pl/warsztat-f25/jaki-olej-t14790.html
Strona 1 z 8

Autor:  r6riderr [ 13 gru 2014, o 14:27 ]
Tytuł:  Olej Yamaha r6 rj11

Siemanko, mam pytanie, ile dokładnie potrzeba oleju do yamahy r6 rj11 do wymiany? zastanawiam się czy jest sens kupować 4L czy 3x1l wystarczy?
apropo oleju to chce spróbować 300V motula, albo 7100, co doradzacie?
jazda typowo szosowa, czasami lekkie wariacje

Autor:  Brylant86 [ 13 gru 2014, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

r6riderr napisał(a):
Siemanko, mam pytanie, ile dokładnie potrzeba oleju do yamahy r6 rj11 do wymiany? zastanawiam się czy jest sens kupować 4L czy 3x1l wystarczy?
apropo oleju to chce spróbować 300V motula, albo 7100, co doradzacie?
jazda typowo szosowa, czasami lekkie wariacje


ok 3 litrów wchodzi do rj15 tutaj pewnie tak samo, ja zawsze kupuje 4l bo kosztuje tyle samo co 3 x litrówka i na następną wymianę tylko kupuje 2 bańki litrowe

Autor:  dany_47 [ 13 gru 2014, o 15:46 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

2600ml bez filtra
2700ml z filtrem

Najrozsądniejszym wyjściem będzie 7100. Pełen syntetyk w rozsądnych pieniądzach bo 300V to racZej bezsens w tym przypadku. A jeśli wiesz jaki olej masz wlany i R6 pracowała bez zarzutu to wlej taki sam i z głowy...

Autor:  DawidD122 [ 13 gru 2014, o 15:53 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

dany_47 napisał(a):
2600ml bez filtra
2700ml z filtrem

Najrozsądniejszym wyjściem będzie 7100. Pełen syntetyk w rozsądnych pieniądzach bo 300V to racZej bezsens w tym przypadku. A jeśli wiesz jaki olej masz wlany i R6 pracowała bez zarzutu to wlej taki sam i z głowy...


dokładnie, 7100 wystarczy, skoro jazda szosowa... yamalube też możesz wlać, zależy co tam wolisz

Autor:  tomekb [ 15 sty 2015, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

Odnośnie oleju kupiłem r6 2006 rj 11 zalany jest silnik olejem półsyntetycznym castrolem na wiosnę muszę zmienić olej i chcę przejść na motula 7100 pełen syntetyk, myślę że silnikowi taka przejściówka niepowinna zaszkodzić ? jakie macie zdanie a może doświadczenia o takiej zmianie oleju ?

Autor:  dany_47 [ 16 sty 2015, o 11:49 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

temat rzeka. Moim zdaniem nie zaszkodzi. Zdaniem innych może zaszkodzić...
Ilu ludzi tyle opinii. A najbezpieczniej pozostać na tym co jest zalany jeśli wszystko pracuje ok.

Autor:  Mad666 [ 16 sty 2015, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

Olej syntetyczny to po prostu lepszej jakości chemia która w dobrym silniku będzie go po prostu lepiej chronić. Trzeba miec bardzo słaba wiedze by nie polecac syntetyka. Ten olej po prostu wytrzymuje większe przeciążenia, skrajne sytuacje i temaperatury nie pracy tylko zabezpieczenia spalania i wytrącania węgla ! Wiadomo że temperatura pracy jest najlepsza jaka może być.
Najbardziej degeneracyjny moment dla silnika to wyłączenie go po martretowaniu np: do odciny albo jazda przy 10 tys obr wjeżdzasz na stacje benzynową i gasisz silnik - na to musi być odporny olej! Olej systetyczny wtedy jest lepszy od półsyntetyka. Są to jednak minimalne różnice ale różnice ważne bo im mniej śmieci w oleju tym lepiej a śmieci biorą się w sumie też z samego oleju.

Półsyltetyk jest o niebo lepszym olejem niż mineralny, próbuje dobrze zabezpieczać silnik i robi to znakomicie jeśli rozpatrujemy chłodzenie i smarowanie przy normalnej pracy. Hece nie zaczynają się w takim oleju przy pracy przy gaszeniu silnika w bardzo wysokiej temperaturze i tu następuje róznica działania. Taki półsyntetyk własnie wtedy różni się od mineralnego i wtedy działanie oleju lepszego ma znaczenie. Syntetyk i półsyntetyk rozpraszają na całą powierzchnie swojej objętości nagary węglowe i inne śmieci, mineralny tego nie robi i jest właśnie dlatego zagrożeniem.

Jak jeździsz jak skuterem grzecznie i nie przegrzewasz motoru, jest dobrze wychłodzony przy gaszeniu to lej półsyntetyk bo taki olej Ci wystarczy. Jak zadupcasz po torze i silnik dostaje w palnik to i temperatura wydupca na oleju i elementach silnika tak że ustawa tego ni eprzewiduje i wtedy to zalej dopbry olej
Jesli ktoś zakłada że jest inaczej to niech sobie nawet wode wleje. :krzeslo:
A jak myśkli że syltetyk mu wywali dziura w uszczelce to nie moja wina bo wywali nieszczelności jeśli rzeczywiście silnik jest już zużyty a jak jest zużyty to już po pierwsze na dobrą ochrone silnika jest za późno a po drugie jak już jest tak zniszczony silnik to niech sobie leje półsynytetyki minarale czy też motodoktory bo rzeczywiście syntetyk będzie złym rozwiązaniem.

Autor:  Brylant86 [ 17 sty 2015, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

moje zdanie .... stać Cię na motocykl za 17 koła , a 100 zł na oleju robi Ci różnicę raz do roku żeby jej wlać motula 300V ??? kup najlepszy jaki jest dostępny w sklepie :) maszyna się za to odwdzięczy

Autor:  tomekb [ 17 sty 2015, o 17:30 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

Brylant86 napisał(a):
moje zdanie .... stać Cię na motocykl za 17 koła , a 100 zł na oleju robi Ci różnicę raz do roku żeby jej wlać motula 300V ??? kup najlepszy jaki jest dostępny w sklepie :) maszyna się za to odwdzięczy

Już zakupiłem motula 7100 a co do jazdy to jeżdzę bez katowania normalna jazda .

Autor:  DawidD122 [ 17 sty 2015, o 17:54 ]
Tytuł:  Re: Olej Yamaha r6 rj11

Już zakupiłem motula 7100 a co do jazdy to jeżdzę bez katowania normalna jazda .[/quote]

do jazdy cywilnej najlepszy wybór

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/