Czesc Wam - chcialbym sie dolaczyc - Widzę, że kazdy cos innego mówi.
Czas samemu zabrac sie pomiary i ogledziny. Swoj silnik rozkladalem 4 razy, naprawialem efekt trrrryyyyy i po wymianie prawie wszyskiego jest lepiej ale nie idealnie.
Jak wciskasz sprzeglo, kreci sie tylko kosz na lozysku igielkowym a os glowna zatrzymuje sie, os napedowa rowniez stoi jak i motor.
Zwalniajac sprzeglo, os glowna kreci sie razem ze sprzeglem z tymi samymi obrotami.
Jezeli kreci sie os glowna, a napedowa stoi w miejscu, to wyobraz sobie, ktore zebatki sie obracaja aktywnie, a ktore pasywnie.
Na osi glownej ( tej ze sprzeglem ) w skrzyni jest 6 zebatek i tyle samo na drugiej osi.
Motor na luzie z odpalonym silnikiem i zwolninym sprzeglem to obracajaca sie os glowna i wszystkie zebatki na kolarach czyli druga i piata zebatka od sprzegla, a os ta napedza z kolei zebatki osi napedowej od 1, 2, 3 i 4 biegu. Zebatki z wodzikami stoja w miejscu do poki motor nie ruszy. Jezeli wystepuja luzy miedza bieżnią zebatki, a kolarem wieksze nia na błonę oleju, to przy zazebianiu sie zebatek luz wywoluje tyrkotanie. Dzwięk sie roznosi po silniku poprzez bezposrenie zakotwiczenie lozysk w bloku.
Jak tyrkocze to trzeba zminiec wszstkie zebatki posiadajace kolar wraz z kolarami i wtedy jest jak nowka.
Załączniki: |
IMG_3224.JPG [ 972.51 KiB | Przeglądane 511 razy ]
|
|