@Łuuuki: sorry, wiesz jaka to spina dla nooba jak coś nie bangla... mea culpa, wprawdzie po czasie, ale regulamin przeczytałem
Darku, podniosłem bak i rzeczywiście był zagięty w jednym miejscu. Swoją drogą, ja nie wiem, po prostu NIE WIEM, jak Japończycy ułożyli ten wąż pod tym bakiem, miejsca ni huhu, a wąż nie dość, że spory, to jeszcze wzmacniany w środku jakimś metalowym ustrojstwem (jak to się nazywa, takie jak stalowy oplot, tylko wewnątrz?). 40 min skurczybyka układałem, ale już nie mam siły na testy, rano w drodze do pracy przekonam się czy już mogę kręcić, czy dalej jestem spieszony do 10K rpm.
Spoko kolego ważne, ze Twój błąd naprawiony i jak widzę moto także