Witajcie !
Od zeszłego sezonu mam problem z moją R6. Motocykl przy maksymalnym odkręceniu manetki nie przyśpiesza jak powinien, a delikatne odjęcie gazu w takiej sytuacji powoduje nagły wzrost przyśpieszenia. Ogólnie nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie w którym momencie to się stało, bo po mieście raczej nie często kręcę ją pod czerwone. Na luzie idzie do odcinki bez problemu.
Na początku sezonu wymieniłem filtr powietrza, świece, olej. Myślałem, że zmiana K&N na standard to spowodowała,ale po ponownym zakupie K&N sytuacja bez zmian.
Jako, że maleństwo nie ma sondy lambda, to będę planował ją zabrać na hamownie i zrobić pomiary spalin. Ogólnie podejrzewam problem z paliwem ( po reakcji na odjęcie gazu ). Więc tutaj pytanie do kolegów przed tym jak się wybiorę na hamowanie - czy mieliście jakieś problemy z układem paliwowym? Z tego co wiem to nie ma oficjalnego filtra paliwa (
), więc zastawiam się czy wyciąganie pompy ma jakiś sens? BTW:
Rozrząd i regulacja zaworów 7kkm temu
Pozdrawiam
Łukasz