Witam
Jestem na forum, czasem coś napiszę, czasem poczytam 
Zgadza się Rafał- jest taki temat ale odnośnie swapu całego silnika z R6 rj05 który uruchamia się na gaźnikach z rj03 po przerobieniu króćców. Taka przeróbka jest bardzo fajna, ale dla posiadaczy leciwych motocykli może być kłopotliwa finansowo gdyż wiąże się z zakupem gołego słupka z rj05 a to już przynajmniej 2000 zł. Ja mam trochę inny patent, przyznam, że lekko druciarski, i kapkę nieestetyczny, ale w 100 procentach skuteczny. Swoje moto ogarnąłem niegdyś za 450 zł (cena części, wkład pracy własny) i jeździ do dziś a oprócz mnie spora grupka ludzi którzy zgłaszali się z ogłoszenia na tablicy. Oczywiście nie polega to na wstawieniu nowych tulei, ale za dużo zdradzić nie mogę, bo żyję z tego. Gibons był u mnie w garage i widział na czym to polega, bo będziemy u niego robić taki zabieg jednak jest związany klauzulą poufności jak każdy komu to pokazuje. Jak skończymy to zapewne da znać, plus dwóch forumowiczów nie z Warszawy już przywiozło swoje sprzęty. Czerwona r6 z Wielkopolski i sam silnik gdzieś bodaj z opolskiego. Jak byś Rafał był kiedyś w Wawce to zapraszam. Ciebie Michał już zapraszałem 
W ogóle wszyscy wpadajcie Chętnie pogadam, pokaże co tam sobie drutujemy- mam całkiem fajną kolekcją uszkodzonych silników po awariach wszelakich Urwane zawory, pokrzywione zawory, pęknięte tuleje, bloki, urwane korby, obrócone panewki, pęknięte ślizgi rozrządu, zapchane smoki silikonem, rozwalone skrzynie- pełny przekrój