r1r6.pl http://r1r6.pl/ |
|
Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja http://r1r6.pl/warsztat-f25/powypadkowa-yamaha-reanimacja-t12867.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Kosmos2244 [ 17 maja 2015, o 16:56 ] |
Tytuł: | Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
Witam, mam problem z yamahą R6 po wypadku. DSC_0026 by Damian, on Flickr DSC_0031 by Damian, on Flickr Mianowicie, po przekręceniu zapłonu nie odzywa się wogóle pompa paliwa. Wstawiona jest nowa, działająca (sprawdzałem podłączając na krótko). Oczywiście po przyciśnięciu startera nic się nie dzieje. Nie jestem pewien czy wskaźnik paliwa działa i pytanie czy jeśli wskaźnik pokazuje że nie ma paliwa to pompa nie zakręci czy nie ma to żadnego związku? Rezerwa miga 8 razy przestaje na chwile i znowu 8 razy, czy jest to jakiś błąd? No i jak nazywa się ta kostka, gdyż musiałbym zakupić nową bo ta jest w średnim stanie. DSC_0034 by Damian, on Flickr |
Autor: | doktorek1 [ 17 maja 2015, o 18:10 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
To jest przkażnik rozrusznika. Pompa może się nie włacza bo czujnik pochyleniowy w czasie wypadku się zablokował i rozłączył pompę paliwa. |
Autor: | pies [ 18 maja 2015, o 06:42 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
powodow ze nie dziala pompa przy tytm stanie motoru moze byc tak duzo ze domiemanie czegos konkretnego jest losowaniem z fusow. Mysle ze najpierw usystematyzuj jakos te elektryke moze dopatrzysz sie czegos , czego w tym stanie nie zauwazyles? kolega doktorek sugeruje blednik , byc moze chociaz belednik wkrotce po doprowadzeniu motoru do pozycji bliskiej pionu przechodzi w stan niaktywny , ale oczywiscie po czolowej masakrze moze byc inaczej. Jest jeszcze taki pojedynczy najczesciej czarny przewod wychodzacy na strone prawa motocykla ( sprzegla) jesli bedzie wolny ( nie polaczony) pompa rowniez nie zadziala. |
Autor: | Mad666 [ 19 maja 2015, o 00:31 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
Kolego nowy napisz cos w powitalni |
Autor: | Kosmos2244 [ 19 maja 2015, o 18:13 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
Czujnik przechyłu wydaje się być ok. Czujnik przy klamce sprzęgła i stopce też wyglądają na całe. DSC_0002 by Damian, on Flickr |
Autor: | doktorek1 [ 19 maja 2015, o 18:19 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
Czujika pochyłu nie sprawdzisz na oko,musisz przemierzyc według serwisówki. |
Autor: | emil2755 [ 19 maja 2015, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
na krotko podlacz, wypnij go |
Autor: | przemoyzf [ 27 maja 2015, o 10:00 ] |
Tytuł: | Re: Powypadkowa Yamaha R6 reanimacja |
Kumple chcąc sprawdzić czujnik przechyłu odkręcił go, odpalił moto, i go zwyczajnie przechylił. Moto zgasło i wyświetlał sie błąd, moto nie chciało odpalić. Wtedy zresetował komputer. Odłączał po kolei kostki aż błąd zniknał. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |