r1r6.pl
http://r1r6.pl/

koło magnesowe r1
http://r1r6.pl/warsztat/magnesowe-t12978.html
Strona 1 z 2

Autor:  OXA [ 11 cze 2015, o 20:25 ]
Tytuł:  koło magnesowe r1

Czy są jakieś widoczne, słyszalne symptomy początków problemu z kołem magnesowym zanim zostanie ono zmielone w silniku w r1 ?

Autor:  Mad666 [ 11 cze 2015, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

nie ma wczesniej objawów

ja najpierw miałem:
- z dekla olej lekko wywalił ale tylko raz nieznaznie ale tylko przez chwile i sie uspokoiło potem, mocno mnie zdziwiło że puścił kilka łez, przetarłem i potem na pare dni było ok, po 50 km się zaczęło ponizej
- piski jak by mysze ktoś obdzierał ze skóry
- spadki napięcia
- immo świeci czasami
- jak już magnesy sypią się do silnika to jest wrazenie dźwiękowe jak by w silniku sypał się piasek

Autor:  OXA [ 11 cze 2015, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

:? ale lipa, czyli nie da się jakoś zapobiec zmieleniu magnesów i całego płukania?

Autor:  Mad666 [ 11 cze 2015, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

z tego co miałem kontakt z około 5-7 osób które miało podobnie przy około 35-40 tys km - tak to rozkminiłem w ludzi.
Po takiej awarii najpierw cudem trzeba dostać takie koło magnesowe, ja je zdobyłem za 370 zł ale z tego co widziałęm na allgro handlarzyki wyczaili w tym mamone i już sprzedają za 900 bo to monopol.
Potem robili się płukanke silnika pasuje zdjąć rury i mise i wyczyścić smok, sitko i magnes przy smoku: tak jest kolebka tych porozbijanych magnesów na dnie misy, ja dwuktrotnie płukałem potem silnik ale i tak słyszałem "piasek w silniku" potem. Jak Emil rozebrał mój silnik po tym jak kupił ode mnie moto to mówił że jedna panewka była fioletowa czyli już coś mogło być na rzeczy po remoncie koła magnesowego około tysiąca km.
Z tego co mi chłopaki pisali to każdy sprzedawał motor po awarii koła magzesowe w obawie zatarcia silnika przez mikro magnesy które jak wiadomo są jak diamenty: moga pięknie zeszlifować silnik. Choć znam też motorek który jeździ mimo że nie miał ściąganej misy tylko raz płukany. Więc to loteria.

Trzeba pamiętać że przy pierwszej eksplozji części magnesów jest raczej też mocne spowolnienie motocykla bo to się odbywa tak że między wirnikiem alternatora a kołem magnesowym jest może milimetr odległości, ta częśc kręci się z 40 tys obrotów na minute, to rozrywa jak nawrt wpadnie jakiś kawałeczek "paprocha" w to miejsce bo wiemy że tam jest olej więc jak jakaś drobinka zębatki albo coś tam wpada to jest to początek esplozji: rozrywa plastik trzymający magnesy. I jak te magnesy zaczynają się dostawiać w szpere tego 1 mm między kołem magnesowym a rotorem to przez chwile czuć na motocyklu mocne hamowanie (ja tak miałem przy 299). ALe to trwało dosłownie sekunde. POtem coś piskało ale nie było czasu się zastanawiać co się dzieje ale niepokój miałem. Przjechałem potem około 100 km jeszcze chyba . Te piski biorą się z tarcia magnesów o koło i rotor: ciasna szparka tam się robi a materiały do zmienienia jest sporo - to taki młynek.

poniżej moje koło po rozwaleniu magnesów i tego instalacyjnego plastiku który jest winien:

Załączniki:
IMG_20150403_152434.jpg
IMG_20150403_152434.jpg [ 148.26 KiB | Przeglądane 6860 razy ]

Autor:  pies [ 12 cze 2015, o 07:13 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

mysle ze warto sie zastanowic co moze bytc przyczyną tego typu awarii ?Jak wiadomo Wirnik jest osadzony bezposrednio na wale korbowym , rzeczywiscie pomiedzy wirnikiem a stojanem odleglosc jest bardzo mała zatem wystarczy niewielki luz na panewkach zeby wirnik zaczął trzec o stojan co prowadzi do oderwania sie magnesow . Nie widze innej przyczyny .

Autor:  pies [ 12 cze 2015, o 07:21 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

no moze czysto hipotetycznie mozna sobie wyobrazic ze pod wpływem drgań lub starosci puscił klej mocujacy magnesy co takze doprowadziłoby do podobnej w skutkach awarii, ale to przypadek rzadki i branie go pod uwage jest poszukiwaniem trzecigo dna.

Autor:  OXA [ 12 cze 2015, o 07:26 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

pies napisał(a):
wystarczy niewielki luz na panewkach zeby wirnik zaczął trzec o stojan co prowadzi do oderwania sie magnesow . .



objawia się to jakimś stukaniem w silniku ?

co może stukać tylko podczas jazdy po lewej dolnej stronie silnika, dźwięk identyczny jak przy za luźnym łańcuchu obijającym się o wahacz ( byłam pewna , że to właśnie za luźny łańcuch , ale jest prawidłowo naciągnięty ) ..występuje to przy niskich obrotach , nie periodycznie. Pochylenie motocykla nasila, powoduje ten stuk, tak jakby jakiś element był luzem w misie olejowej i przy pochyleniu wpadało to na obracające się jakieś koło zębate i stukało :D ( tak sobie to wyobrażam xD ) ? ALbo inna opcja : może to być np odkręcająca się zębatka zdawcza? Był problem ze źle złożonym sprzęgłem , jest już dobrze złożone, stukania teraz jest mniej ale nadal jest..mechanik mówi , że nie słyszy żadnego stukania w tym silniku podczas jazdy , ale ewidentnie coś jest nie tak :? Myślałam, że może magnes w całości gdzieś tam jest... ale raczej by był zmielony i by były inne objawy,...więc odpada

a co do sprzęgła to nie wysprzęgla do końca, nie da się luzu dalej ustawić prawidłowego na klamce - może to być wina chińskich klamek bo nie ma w nich tulejki i niedokładnie wysprzęglają i powrót do klamek seryjnych rozwiązałby problem? sprzęgło nie ślizga

Autor:  Mad666 [ 12 cze 2015, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

zweryfikować koło magnesowe bardzo prosto: wykręcasz dekiel alternatora i wyciągasz alternator i koło magnesowe masz na dłoni do weryfikacji.

Panewki nie są powodem rozwalania koła magnesowego bo koło magnesowe jest na osobnej linii - bardziej połączony jest z alternatorem na osi oraz ma swoje łożysko i luz conajwyżej jest na łożysku. Powtarzam rozwalenie koła jest z powodu dostania się jakiejś częsci dużego opiłku wraz z olejem do smarowania, conajwyżej zmęczenie materiału plastikowego.

Po pochyleniu motora to na pewno nie wał ani nie koło magnesowe, kosz to wiadomo że chodzi i klekocze dość znacznie po przebiegu już 20 tys km we wszystkich RN 12 19 22 - te kosze sprżegłowe nie są wieczne bo tam luzy powstają na nitach po tysiącach zaciśnięć i szarpnięć sprzęgła - aluminium musi w takiej sytuacji się wyrobić i to mamy zagwarantowane w naszych R1.

POwodem stukania po przechyleniu conajwyżej jest łąńcuch pompy wody i oleju - tam łańcuch jest luźny - wręcz wisi jak sznurek od prania. Wystarczy odkręcić dekiel sprżegła i można go zobaczyć jak to banalnie jest tam zrobione i to on może się tłuc po przechyleniu. Gorzej jeśli tucze się pompa wody albo oleju bo to też proste urządzenia ale to trzeba się postarać by je zatrzeć: wystarczy mieć jakieś opiłki w oleju bez dobrze działającego filtra oleju mamy zapewnione uszkodzenie pompy oleju - o tym pisał RafałTRB.

Autor:  OXA [ 12 cze 2015, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

Ok, a co z tym luzem na klamce..macie jakiś pomysł?

Autor:  Mad666 [ 12 cze 2015, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: koło magnesowe r1

Hmmm tyle co ja się namęczyłem ze sprzegłem to podejrzewam że nikt bo motor stał pół roku. Ale niech pomyśle...

Klamki to raczej nie.
Jak nie ślizga to ok, mi akurat ślizgalo nowe kevlarowe a właściwie nie tarcze tylko przekładki. Po załozeniu tego kavlaru też były problemy i z luzem , biegami, klamką.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/