r1r6.pl
http://r1r6.pl/

Drgania za sterami...
http://r1r6.pl/warsztat/drgania-sterami-t10013-20.html
Strona 3 z 4

Autor:  nfs [ 5 sie 2013, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

U mnie było tak ze na początku wszystko znikło.Jednak z biegiem km znów pojawiły sie drgania przy hamowaniu.Jednak ich siła była dużo mniejsza niż na początku.
Od dzisiaj mam założoną tą pirelli.Znów jak ręką odjął.Może w niedzielę zrobię więcej km to dam znać jeśli coś się pojawi.
Teraz mam sytuację taką że jest idealnie mocne hamowania i nic nie czuć.Opona jest o niebo lepsza od tej co zdjąłem.

Autor:  DawidD122 [ 5 sie 2013, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

sprawdź tarcze hamulcowe, często one mają winę

Autor:  nfs [ 5 sie 2013, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

DawidD122 napisał(a):
sprawdź tarcze hamulcowe, często one mają winę

Słuchaj typowe drgania z tarcz inaczej się objawiają.Najpierw poczytaj wątek a potem rady.Skoro ich nie mam to raczej może wskazywać że opona w miejscu bicia felgi się wytarła i po założeniu na prostą dużo mniej biła jedynie w miejscu wytarcia opony pozostało małe bicie.
Tarcze po przyłożeniu suwmiarki nie maja bicia takiego aby okiem można je wychwycić.A sprawdzaliśmy to na samym początku bardzo dokładnie.

Autor:  ToRo [ 5 sie 2013, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

hamowanie mam ok tylko jak przy ok 100km puszcze fajere widac ze drży jak ja trzymam na rece to sie nie przenosi

Autor:  nfs [ 6 sie 2013, o 11:53 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

ToRo napisał(a):
hamowanie mam ok tylko jak przy ok 100km puszcze fajere widac ze drży jak ja trzymam na rece to sie nie przenosi

Moim zdaniem typowe -wyważenie do dupy.

Autor:  basika28 [ 6 sie 2013, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Ja stawiam na to łożysko. Skoro już wyważył to nie możliwe żeby drgania były winą wyważeni, nie ważne jaki rodzaj wyważenia zastosował. Kiedyś brat miał problem z drganiami w firebladedzie, wymienił gume,wyważył koło,zmienił łożyska koła,łozysko główki,zmienił olej w lagach a drgania dalej były i to zajebiste! okazało sie że to wina tylnej opony... Podczas jazdy dupa nawet nie drgnęła a kierownicą rzucało jak diabli. Ja u siebie zmienię jeszcze łozysko główki ramy,jak to nie pomoże to już raczej nic, no w zimie szykuje sie zmiana opon na nowe ale nie sądze że to pomoże w moim przypadku. w sumie drgania mi nie przeszkadzają i nie czuje ich podczas jazdy, Tylko przy około 100 bez trzymanki. W następnym miesiącu będę miał nowe łożysko na głóece ramy to dam znać dla zainteresowanych czy coś się zmieniło...

Autor:  basika28 [ 6 sie 2013, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Świeżak to sprawdzanie odległości półki od ramy podczas jazdy ma na celu sprawdzenie czy lagi są proste masie rozumieć? Jeśli były choćby lekko zgięte czego nie widać by było gołym okiem przepuszczam też że wtedy chromowana część lagi była by bardziej wytarta w miejscu wybrzuszenia co powoduje też nieszczelnośc lagi mimo wymiany uszczelniaczy.

Autor:  nfs [ 6 sie 2013, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Lagi na motocyklu sprawdza się przymiarem.To są takie coś jak linijki przykładasz i widać.Malo kto to ma.

Autor:  ToRo [ 6 sie 2013, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

kolo bylo pierw wywazone na maszynie bylo bicie tylko przy 100km/h bez trzymanki jak u kolegi zostalo pomownie wywazone statycznie zostaly zdjete ciezarki bo statycznie okazalo sie ze 2 male jest za duzo bicie jest identyczne opony mam dunlop D211 lagi byly sprawdzane przy wymianie uszczelniaczy zadnych otarc wygladaja idealnie i nie ciekna. Jak juz zmienie to lozysko glowki rowniez podziele sie info czy pomoglo ale nie jest to dokuczliwe wiec dopiero pod koniec sezonu

Autor:  basika28 [ 4 wrz 2013, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

K....wa!!! :evil: Wymieniłem już nawet łożysko główki ramy na igiełkowe i dalej drży!!! Bez sportowego amora skrętu nie da rady się tego pozbyć. (i to nie jestem pewien...)

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/