r1r6.pl
http://r1r6.pl/

Drgania za sterami...
http://r1r6.pl/warsztat/drgania-sterami-t10013-10.html
Strona 2 z 4

Autor:  spalinowy [ 24 lip 2013, o 06:57 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Jeśli o samą fazę hamowania chodzi, to warto wiedzieć, że mogą powstawać wtedy drgania. Kto ciekaw, to zachęcam zerknąć pod hasłem"brake judder". Pojawiają się przy zwykłym hamowaniu z prędkości około 120 km/h do mniej więcej 60 km/h.

Autor:  nfs [ 25 lip 2013, o 09:08 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Endriu wrzuć jakiegoś linka.
Mad666 może uda mi się wpaść na to spotkanie w niedzielę:) fajnie by było poznać ludzi z forum.

Autor:  spalinowy [ 25 lip 2013, o 12:50 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Ogólnikowo jest tu:
http://www.centrumhamulcowe24.pl/tarcze-hamulcowe/
Bardziej szczegółowo jest tu:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 4469,d.Yms

Autor:  basika28 [ 29 lip 2013, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

witam ponownie. Nie byłem obecny bo byłem zajęty planowaniem trasy do Belgii ;) Rozebrałem cały przód,zawieszenie,półkę,wszystko w super stanie, brak jakichkolwiek luzów, felga idealna, motorek mam w super stanie(nie ma mowy że był choćby po ślizgu) a jest to mój 12 motocykl sportowy więc wiem co mówię. zrobiłem trasę 1750 km, jeśli to by była wina gumy to po takim dystansie w wyniku temperatury i siły nacisku powinna się dopasować i zetrzeć... Drgania nadal są od 95 do 105km\h Może to wina amorka skrętu... :| Czy mógłby się zużyć? znawcy mówią że amortyzator potrzebny jest tylko przy ekstremalnej jeździe np na torze. tak naprawdę pomaga przy drganiach przy hamowaniu lub gdy koło uniesie się w górę np. przy wybojach. Ale w motocyklach w których amortyzator skrętu był montowany oryginalnie jest niezbędny! jeździłem gsxr 1000 k4 bez amora, katastrofa!!! nie ma nawet co opowiadać przeżyć z jady, po prostu nie da się tym jeździć. Stąd nasuwa się myśl że mój oryginalny amortyzator skrętu jest już wysłużony i nie sprawdza się w 100%. To możliwe???

Autor:  ToRo [ 4 sie 2013, o 15:24 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

To mnie troche zmartwiliscie bou mnie tez sa lekkie drgania w okolicy 100km/h ale mam luz na glowce i mam ndzieje ze po wymianie lozyska drgania mina bo kolo mialo robiona wywage jeszcze raz olej w lagach wraz z uszczelniaczami wymienione, pzednia opona dunlop D211

Autor:  adek [ 4 sie 2013, o 17:00 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Ustaw koło prosto i zobacz czy górna półka jest równo. Czy ma równe odstępy od ramy z lewej i prawej strony. A najlepiej to sprawdź w czasie jazdy. Wtedy koło się ustawi idealnie prosto i najlepiej widać .
A jak wkładałeś lagi w półki to wchodziły swobodnie czy z oporami, albo czy musiałeś naciągać lagi aby wskoczyły w półki?

Autor:  ToRo [ 4 sie 2013, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

nie wyciagalem lag z polek bo w R1 nie ma koniecznosci takiej do wymiany uszczelniaczy

Autor:  adek [ 4 sie 2013, o 18:25 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

To zobacz czy półka jest równo gdy koło stoi prosto. I czy lagi po równo wystają z półek.

Autor:  nfs [ 4 sie 2013, o 18:47 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

U mnie jednak są drgania przy hamowaniu ale są sporo mniejsze.Tak więc chyba felga miała jakiś w tym udział.Teraz zmienię oponę i zobaczę.
Drgania przy 100 na przyśpieszaniu mogą być z wyważenia.Weź zmień zakład w którym wyważali koło,jedź gdzie indziej.Muszą je wyważyć statycznie.Jak to zrobia to pyknij fotę i wrzuć na forum.
Prosto to można sprawdzić,doklejasz ciężarek abo stary zdejmujesz i jak jest jakaś zmiana w drganiach koło 100 to na bank wyważenie.

Autor:  ToRo [ 4 sie 2013, o 19:14 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

lagi napewno wystaja rowno z polek a chodzi o to czy na boki sa prosto? kolo mialem statycznie wyważone felga tez prosta. u mnie chyba bedzie wina lozyska glowki ramy bo jest lekki luz ale na koniec sezonu pewnie dopiero wymienie bo nie ma tragedii

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/