Jeżeli chodzi o klamki, to miałem podobne w R6. Poprzedni właściciel je zakładał i na nich jeździł. Ja jeździłem dość dużo. Nie było nawet śladów wytarcia, więc wątpię że ta warstwa może się zetrzeć ( chyba tylko w przypadku zaliczenia ślizga
) Jeżeli chodzi o długość to już zależy od Twoich upodobań. Jeden napisze ci że długie są dobre, a drugi że krótkie. Ja napiszę tak, miałem krótkie klamki w R6 i były wygodne. Do obsługi hamulca i sprzęgła używało się dwóch max trzech palców. To w zupełności wystarcza żeby zahamować ( nawet ostro) i żeby wysprzęglić. Teraz w R1 mam długie ( oryginalne) klamki i jest też ok. Jeżeli jednak będę miał trochę gotówki to na pewno wymienię na krótkie, bo bardziej z wyglądu mi się podobają niż takie klamy wielkie
Co do setów to nie będę się wypowiadał za dużo, bo takich nie używałem. Można się jednak domyślać, że jeżeli kolor na setach został nałożony tak samo jak na klamkach, to pewnie równie długo wytrzyma.