r1r6.pl
http://r1r6.pl/

Drgania za sterami...
http://r1r6.pl/warsztat/drgania-sterami-t10013.html
Strona 1 z 4

Autor:  basika28 [ 22 lip 2013, o 11:40 ]
Tytuł:  Drgania za sterami...

Witam! W mojej RN12 przy prędkości od 85k/h do 105 wyczuwam wibracje na kierownicy,jak ją puszczam to moto wpada w szimy... Co to może być??? Wyważałem koło gdzie felga i opona były niemal idealnie już wyważone,mimo iż nie miałem luzów na łożysku główki ramy kierownicy dokręciłem je o 1/4 obrotu (nie spowodowało to zmian w skręcie), wymieniłem olej w lagach i przy okazji zauważyłem że jeden amor był ustawiony na bardziej twardy. Myślałem że to na pewno jest wina źle ustawionego zawieszenia ale problem dalej jest ten sam. wyeliminowałem problem tarcz bo czuł bym drgania przy każdej prędkości, łożyska na kole są jak nówki.gdy miałem RN09 to nie było mowy o lekkim drgnięciu przy żadnej prędkości. Co to może być? Czy ktoś z was miał podobny problem?

Autor:  spalinowy [ 22 lip 2013, o 15:11 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Trochę interesuję się drganiami w jednośladach i wiem, że rodzajów może być dużo i przyczyn też.
Ogumienie masz takie jakie zaleca producent czy inne i ile sezonów ma?

Autor:  basika28 [ 22 lip 2013, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Ogumienie takie jakie zaleca producent z tym że z tyłu jest michelin a z przodu dunlop. Opony mają drugi sezon.

Autor:  Mad666 [ 22 lip 2013, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

kiedyś był o tym program tv, zawieszenie przednie ! nie pamiętam ale w programie mowili że to oznacza że zawieszenie było źle naprawione po wypadku. Chyba półki nie skręcone właściwie albo ośki coś nie tam. na pewno to nic dobrego.

Autor:  pborowa [ 23 lip 2013, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Mad666 napisał(a):
kiedyś był o tym program tv, zawieszenie przednie ! nie pamiętam ale w programie mowili że to oznacza że zawieszenie było źle naprawione po wypadku. Chyba półki nie skręcone właściwie albo ośki coś nie tam. na pewno to nic dobrego.

Norma .. to jest szlifierka a nie polerka ...moja suzina tak samo ma drgawki .. ;) ;)

Autor:  gregoR1 [ 23 lip 2013, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Sprawdź dobrze przednią oponę! To może być powodem. Moto długo stało? Tzn czy opona mogła się choć troszkę odkształcić.

Przerabiałem ten temat u Siebie ;)

Autor:  spalinowy [ 23 lip 2013, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

gregoR1 napisał(a):
Sprawdź dobrze przednią oponę! To może być powodem. Moto długo stało? Tzn czy opona mogła się choć troszkę odkształcić.

Przerabiałem ten temat u Siebie ;)


A jak przetrzymujesz sprzęcik, że się odkształciła?

Autor:  nfs [ 23 lip 2013, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

A ja mam coś podobnego.Drgania przy hamowaniu ale nie na klamce.
Moto oglądałem dokładnie nic nie wskazuje na dzwona,zero śladów.
Tarcze sprawdzałem kręcąc kołem i przyłożona suwmiarka.Jeśli są krzywe to na tyle że wzrokowo się tego nie zobaczy.Założyłem więc że są proste,luz na łożysku główki ramy brak.Okazało się że mam felgę jeden rant podbitą.Dałem to do prostowania drgania zniknęły.Niestety mogę się mylić bo przejechałem od tego czasu max 30km
Może się pojawią za jakiś czas,może to efekt bo klocki przełożyłem miejscami.
Jednak hamowałem mocno i na razie drgań brak.
Jeśli się pojawią to od razu zmieniam oponę bo ma tez dunlopa.Może to jakieś badziewie bo tez masz dunlopa.Ja mam qalifiera -tego starego nie qalifier II.Opona jest rocznikowo młoda i stan bdb.Mi to ryba bo mam drugi komplet rosso II ale szkoda jak te dobre.Zdejmowałem tarcze do prostowania felgi.Może one coś nie tak siedziały ale wątpię.Jeszcze bym stawiał na nity na tarczach bo mam zero luzu.W każdym bądź razie u mnie zniknęły ale jeśli sie pojawią to dam znać.
Niestety nie ma sie kogo zapytać.Pies na pewno roboty ma masakra więc go tu nie widać.Zawieszenie cale na elementy rozkładać i sprawdzać teraz mi sie nie uśmiecha.Wolał bym na jesień.
Ja mam na razie spokój ale nie chce mi sie wierzyć że to z lekko skaczącego rantu felgi.Ale tak jak pisałem ,po naprawie felgi dzida,hamowania i normalnie jak ręką odjął nic zero drgań.

Autor:  Mad666 [ 23 lip 2013, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

no skrzywiona felga to na bank będzie bić kierownica
prosto z mostu CI powiem tak: jak bym się przejechał to od razu bym strzelał co jest.

Autor:  PajakR6 [ 23 lip 2013, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Drgania za sterami...

Ale jak by było coś nie tak z felga np ze podbita to by na wyważeniu wyszło może być już wyząbkowana opona.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/