Aha no to wszystko jasne, teraz mam bynajmniej święty spokój ze z moim moto wszystko Ok
dudus napisał(a):
Witajcie
u mnie tez pojawił się problem z wiatrakami mianowicie przez moja głupotę i nie uwagę odkręciłem korek od chłodnicy żeby sprawdzić stan tylko nie spojrzałem ze silnik był jeszcze rozgrzany i trochę wykipił zanim udało mi się go zakreślacz trochę go uleciało. Jak już wszystko było zimne dolałem ubytek w płynie i pojechałem pośmigać i od tamtej pory nie włączają się wiatraki (wcześniej normalnie przy 105 stopniach wirowały)
erka z roku 2007
wiatraki działają na krotko je podłączyłem
no wiec panowie gdzie szukać problemu oraz rozwiązania
pozdrawiam
u mnie tez pojawił się problem z wiatrakami mianowicie przez moja głupotę i nie uwagę odkręciłem korek od chłodnicy żeby sprawdzić stan tylko nie spojrzałem ze silnik był jeszcze rozgrzany i trochę wykipił zanim udało mi się go zakreślacz trochę go uleciało. Jak już wszystko było zimne dolałem ubytek w płynie i pojechałem pośmigać i od tamtej pory nie włączają się wiatraki (wcześniej normalnie przy 105 stopniach wirowały)
erka z roku 2007
wiatraki działają na krotko je podłączyłem
no wiec panowie gdzie szukać problemu oraz rozwiązania
pozdrawiam
W takiej sytuacji sprawdzaj stan płynu prze kilka dni i to zawsze z rana-ewentualnie uzupełniaj braki-bo po twojej wpadce-po jednorazowym dolaniu płynu układ mógł się może wydawać pełny, a w rzeczywistości być może był jeszcze zapowietrzony.